Tego jeszcze nie widziałeś – pies i… świnka morska!

Psiaki kochają towarzystwo. Są to jedne z bardziej społecznych istot na świecie. O przyjaźni czworonogów i ludzi pisaliśmy już nie raz. Jednak taką historię widzimy chyba po raz pierwszy. Bokser Rex, który porusza się przy pomocy wózka, nie rozstaje się ze swoim najlepszym przyjacielem na krok. Wozi go ze sobą wszędzie. Jak mu się to udaje? Jego bratnia dusza jest bardzo niewielkich gabarytów, bowiem jest to… świnka morska!

Źródło: Leo Puppy Mill Survivor Facebook

Trudna historia

Smores, bo tak wabi się to małe stworzonko, ma swoje miejsce w doczepionym do wózka Rex’a różowym koszyczku. – Ludzie zawsze pytają, czy Smores kiedykolwiek chciała wyskoczyć ze swojego wozu – powiedziała serwisowi „The Dodo” Holly Walthers, właścicielka świnki morskiej i Rex’a. – Nigdy nie próbowała. Absolutnie go uwielbia i gdzie on idzie, idzie i ona – dodała.

Jest to szczególnie piękna przyjaźń, bowiem po przejściach. Psiaka znaleziono błąkającego się w Orange County w Kalifornii. Cierpiał na chorobę, która powoduje między innymi paraliż tylnych łap. Miał wtedy 10 lat. Znalazł się w schronisku, gdzie umieszczono go na liście zwierząt do eutanazji. Na szczęście miejscowi miłośnicy bokserów postarali się o znalezienie ratunku, który mógłby odpowiadać na specjalne potrzeby Rex’a. Dobrzy ludzie zajęli się nim i dalej to robią, pomimo rozwijającej się choroby. Pod koniec 2015 roku pies mógł jeszcze używać swoich łap, jednak od stycznia 2016 jest to już niemożliwe.

Przyjaźń przede wszystkim

Początkowo Rex przyjaźnił się z innym bokserem, który niestety zdechł. Los chciał, że pod skrzydła opiekunów futrzaka trafiła w tym czasie właśnie Smores, która także miała za sobą nieprzyjemne przeżycia. Nie znalazła bowiem wystarczającej opieki w swoim początkowym domu. Na szczęście zwierzaki od razu znakomicie się dopasowały i od tego czasu są dla siebie wielkim oparciem.

Nie jest to jedyny przykład nietypowej przyjaźni zwierzaków. Kura i psiaki, lis i kot, słoń i pies. Ich pozytywne uczucia nie mają granic, o czym więcej pisaliśmy już w naszym serwisie. Powinniśmy brać z nich przykład!

Fot.: Leo Puppy Mill Survivor Facebook

Źródło: „The Dodo”