Rozstanie może być znakomitym początkiem dla nowej, pięknej przygody. Kiedy żona zostawiła go tylko z psem Rafael Mantesso, mimo teoretycznie beznadziejnej sytuacji, odnalazł w sobie potencjał. Jego ukochany pupil Jimmy Choo stał się inspiracją, a także… otworzył obu drzwi do międzynarodowej kariery.
Źródło: Screen rafaelmantesso Instagram
Nowy start
Żona Rafaela odeszła od niego w 30-ste urodziny. Zabrała naczynia, meble, wspólne zdjęcia. Nie wzięła ze sobą tylko psa. Bull teriera o imieniu Jimmy Choo. Mężczyzna opowiada, że to właśnie psiak i białe ściany mieszkania wykrzesały w nim twórcze pokłady. Nagle okazało się, że może na nich tworzyć zupełnie nowy, pobudzający do życia świat. Sztuka, którą odkrył między innymi dzięki obecności swojego czworonożnego przyjaciela, stała się dla niego siłą napędową do powrotu do normalności.
Rafael w niedługim czasie stworzył całą serię zdjęć Jimmy’ego Choo. Ich konto na Instagramie śledzi niemal 600 tysięcy użytkowników z całego świata! Została też wydana książka z przecudownymi i zabawnymi fotografiami, o czym czytamy między innymi na „Boredpanda”.
Instagramowe fotki podbijają świat
Sukces zdjęć jest rzeczywiście ogromny. Szczególnie, że stoi za nim tak trudna międzyludzka historia. Warto jednak zauważyć, że jest to kolejny przykład na to, jak ważnym środkiem dotarcia do ludzi staje się internet. Niezwykle istotny w tym wypadku jest oczywiście zamysł i sama koncepcja artystyczna, ale czy przede wszystkim my po prostu nie lubimy oglądać zdjęć przecudownych zwierzaków? Zupełnie inną formą fotek raczyliśmy niedawno użytkowników naszego serwisu wskazując na Instagramowy profil bubbalovesrue. Miłość psiaka Bubby i małej kotki Rue śledzi niemal 30 tysięcy użytkowników. Warto to zobaczyć!
Źródło: „Boredpanda” / rafaelmantesso Instagram
