Zasłuchany czy chory? Dlaczego pies przekręca głowę.

Dobrze znasz ten widok. Twój pies chyba coś usłyszał. Jakiś intrygujący dźwięk wyrwał go z codziennej rutyny. Może to dzwonek telefonu, może czyjś głos, a może coś dziwacznie stuknęło za ścianą. Pies zamiera, a jego głowa natychmiast przechyla się na bok. Dlaczego?

Źródło: Pinterest

Wystarczy wydać z siebie zabawny odgłos lub powiedzieć jedno z ulubionych słów czworonoga („spacer” prawdopodobnie sprawdzi się w większości przypadków!), by zobaczyć ten zabawny i chwytający za serce ruch. Zazwyczaj odczytujemy go jako zaciekawienie, skupienie, oznakę zrozumienia. Czy słusznie? Niektórzy eksperci od psich zachowań twierdzą, że te czworonogi przechylają głowę, kiedy próbują wychwycić oznaki zbliżającej się przyjemności. Na przykład z naszej wypowiedzi próbują wyłuskać słowo – klucz, które naprowadzi je na właściwy trop. A kluczy może być wiele: piłka (będziemy się bawić!), smakołyk (pycha!), smycz (idziemy do parku!). Dlatego wydaje się, że spijają słowa z ust opiekuna czekając na znak mówiący: będzie fajnie!

Inna teoria każe szukać wyjaśnienia tego gestu w psiej fizjologii. Pies nadstawia uszu chcąc słyszeć lepiej. Ten czworonóg potrafi przekręcać je nieznacznie w kierunku źródła dźwięku. Co więcej, każde z uszu może skierować się w inną stronę.  To niezmiernie przydatne podczas polowania. Ruch głową, pochylenie jej na jeden czy drugi bok, może w zlokalizowaniu tego, skąd odgłos pochodzi, znacznie pomóc. Nie ma to żadnego związku z wielkością uszu, rasą, wiekiem albo stopniem inteligencji psa. Te domowe czworonogi oprócz posiadania znakomitego słuchu są doskonałymi obserwatorami. Pełny przekaz potrafią odczytać łącząc to, co usłyszały z tym, co widzą. Ruch głową może więc oznaczać też chęć dokładniejszego przyjrzenia się twarzy mówiącego i zobaczenia malujących się na niej emocji. Bo dopiero emocje, razem z tonem głosu i samymi słowami (w tym głównie komendami, których zwierzę uczy się od małego) składają się na całą, zrozumiałą dla psa, wypowiedź.

Przekręcenie głowy to także element psiego języka ciała, sposób komunikacji zwrotnej. To potakiwanie, wyraz zainteresowania, zrozumienia, a przede wszystkim skupienia. „Słucham cię, rozumiem i jestem zainteresowany”. Warto podkreślić, że obszar w psim mózgu odpowiedzialny za słyszenie kontroluje również ruchy psiej głowy i mimikę jego pyska. Tych dwóch czynności nie da się rozłączyć - to wiele wyjaśnia. A może odpowiedzi należy szukać w psim sprycie? Najlepszy przyjaciel człowieka bardzo szybko się uczy, zwłaszcza tych czynności, które są nagradzane. Widząc, jak bardzo zachwycamy się zabawnym kręceniem głową, będzie powtarzać ten ruch w oczekiwaniu na coś miłego. Zainteresowanie, pochwałę, przekąskę.

Przechylanie głowy bierzemy zazwyczaj za dobrą monetę, wyraz zainteresowania i inteligencji. Ale trzeba uważać, bo może to być też objaw wielu chorób. Spokojnie, dobry obserwator nie będzie miał problemu z odróżnieniem nieszkodliwego gestu od poważnego schorzenia, ale w razie wątpliwości zawsze warto poradzić się weterynarza. Pies, który konsekwentnie przechyla głowę na jeden bok (nawet bez wyraźnego bodźca dźwiękowego), może mieć problemy ze zdrowiem. W grę wchodzą sprawy banalne: drobne infekcje, stany zapalne, ciała obce w uchu (a nawet zalegająca w nim woskowina), ale i poważniejsze, jak problemy z błędnikiem. Gdy do przekrzywiania głowy dojdzie więc widoczny brak koordynacji i częste potykanie się, pora na wizytę u lekarza.