Treningi agility w Polsce w ostatnich latach nabrały zasłużonego tempa. Okazuje się, że sport ten jest coraz bardziej dostępny dla psów oraz ich właścicieli. Jak i gdzie zacząć trenować?
Źródło: Shutterstock
Agility staje się u nas coraz popularniejsze. Zainteresowanie tą pasjonującą dyscypliną sportową wzrosło, dzięki temu mamy w naszym kraju kilkanaście klubów sportowych, w których można ćwiczyć agility pod okiem specjalistów. Największym skupiskiem agilitowców jest oczywiście Warszawa. W Stolicy mamy kilka ośrodków, w których możemy rozpocząć ze swoim pupilem przygodę z tę dyscypliną kynologiczną.
Lista wybranych klubów agility w Polsce:
Ile to kosztuje?
Agility to niestety dość drogi sport. Inwestycja we własny tor – kupiony czy też zamówiony u stolarza – kosztuje, i to co najmniej kilkanaście tysięcy. Zawsze jednak możemy korzystać z toru ośrodka w którym szkolimy psa (niestety, również za opłatą).
Grupowy kurs dla początkujących organizuje dla 5-6 osób wraz z psami. Najczęściej kurs obejmuje około 20 spotkań po 1,5-2h, a zajęcia odbywają się 2 razy w tygodniu, w takim wypadku kurs trwa 2,5 miesiąca i kosztuje ok. 700zł.
Bardziej zaawansowani zawodnicy mogą odbywać lekcje indywidualne, które kosztują ok.100zł za godzinę. W tę cenę najczęściej wliczona jest opłata za wynajem toru, przeszkód i pracę instruktora.
W niektórych klubach można korzystać z toru i przeszkód w ramach miesięcznej lub rocznej opłaty składki klubowej, która wynosi od 50 do 200zł. Ponadto niektóre kluby działające pod patronatem ZKwP nie pobierają opłat za korzystanie z toru, oczywiście tylko od osób będących członkami Związku, inni muszą płacić.
Wiele ośrodków szkolących psy proponuje różnego rodzaju zniżki i rabaty, np. dla osób kontynuujących szkolenie psa na innych kursach czy poziomach bardziej zaawansowanych.
Przepis na sukces
Nasz sukces w przygotowaniu psa do agility w dużej mierze zależy od tego, od kogo będziemy się uczyli. Zanim zdecydujemy się na klub, ośrodek szkolenia czy konkretny kurs warto zebrać o nim jak najwięcej informacji. Wystarczy, że przejedziemy się do wybranych klubów i przyjrzymy się pracy instruktorów. Dowiedźmy się jakie mają doświadczenia, osiągnięcia czy uczestniczą w zawodach i seminariach. Sprawdźmy jak prowadzą zajęcia czy są lubiani i szanowani przez kursantów. Czy teren toru jest ogrodzony, a przeszkody solidne wykonane i bezpieczne dla psów. Na koniec warto odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy na pewno chciałbym uczyć się od tego instruktora?
ŹRÓDŁA: Urszula Charytonik, Pierwsze kroki na torze, http://www.psy.pl; www.dogcampus.pl.
