Rywalizacja kotów

Kiedy spo­ty­kają się dwa rywa­li­zu­jące ze sobą kocury, każdy z nich pró­buje skło­nić prze­ciw­nika do odwrotu bez koniecz­no­ści ucie­ka­nia się do prze­mocy fizycz­nej. Kot jest zbyt dobrze uzbro­jony, by ryzy­ko­wać walkę, jeśli nie jest to abso­lut­nie konieczne; przyj­muje więc postawę mającą prze­ko­nać kon­ku­renta, że jest więk­szy niż w rze­czy­wi­sto­ści.

Zastanawialiście się jak koty ze sobą rywalizują? Przeważnie ich spotkanie wygląda podobnie. Każdy z kotów pro­stuje się do peł­nej wyso­ko­ści, zwraca do prze­ciw­nika bokiem i jeży sierść na grzbie­cie, wszystko po to, aby jego syl­wetka wyda­wała się jak naj­więk­sza. Oczy­wi­ście skoro oba robią to samo, żad­nemu nie daje to prze­wagi, ale żaden też nie może zary­zy­ko­wać rezy­gna­cji z tych zacho­wań. Jedyny sygnał świad­czący, że któ­ryś z kotów nie jest prze­ko­nany o swo­jej wyż­szo­ści, to poło­żone po sobie uszy – deli­katna część ciała, mocno nara­żona na uszko­dze­nie w bójce. Bywają mocno poszar­pane nawet u naj­sil­niej­szego, zawsze zwy­cię­skiego kocura.

  

Jed­no­cze­śnie każdy pró­buje wzmoc­nić efekt przez wyda­wa­nie róż­no­rod­nych odgło­sów, które mają dawać do zro­zu­mie­nia, że z nim nie ma żar­tów. Może to być gar­dłowe war­cze­nie, wście­kłe par­ska­nie, a przede wszyst­kim niskie pomruki – im niż­szy ton głosu, tym szer­sza musi być krtań, co świad­czy, że i cały kot jest więk­szy. Zwie­rzę nie prze­rywa tych dźwię­ków, nawet jeśli impo­nu­jąca postawa zawie­dzie i zaczyna się praw­dziwa bójka.

 

Kot, który nie dys­po­nuje takim jak pies bogac­twem sygna­łów wizu­al­nych, z tru­dem potrafi dać do zro­zu­mie­nia, że chce się wyco­fać. Star­cie z reguły koń­czy się ucieczką jed­nego z prze­ciw­ni­ków i zacie­kłą pogo­nią dru­giego. Jeśli żaden nie jest gotowy do walki, jeden z nich stop­niowo łago­dzi swoją groźną postawę, jego grzbiet obniża się, uszy kładą po sobie, po czym ostroż­nie pró­buje się odda­lić, co chwila zer­ka­jąc przez ramię, czy adwer­sarz nie zamie­rza rzu­cić się do ataku.


DLACZEGO RUDE KOTY TO PRZEWAŻNIE SAMCE?
Muta­cja spra­wia­jąca, że kocie futerko ma barwę rudą zamiast zwy­kłych czarno-burych pręg, jest dzie­dzi­czona w odmienny spo­sób niż pozo­stałe odmian...
 Czytaj więcej