Mała, czarna kotka o imieniu Millie to prawdziwa mrucząca alpinistka, która towarzyszy w wyprawach wspinaczkowych swojemu opiekunowi, Craigowi Armstrongowi. Amerykanin adoptował ją, gdy była kilkudniowym kociakiem i została porzucona przez nieodpowiedzialnych właścicieli. Bardzo szybko stała się najlepszą przyjaciółką Craiga. Gdy tylko dorosła, zaczęli razem chodzić po górach.
Dzielna kotka podczas wspinaczki
Źródło: Instagram
Craig Armstrong od wielu lat interesuje się turystyką górską i wspinaczką. Najwięcej czasu spędza na wędrówkach po bezdrożach i kanionach stanu Utah. Początkowo bał się zabierać ze sobą Millie, ale po intensywnym szkoleniu i zakupieniu szelek zabezpieczających kotkę przez upadkiem stwierdził, że powinna poznać smak prawdziwej przygody. Dzięki temu Millie zwiedziła popularne wśród miłośników turystyki górskiej miejsca w Utah, takie jak Joe's Valley, Moe's Valley czy Ferguson Canyon. Pomimo niebezpieczeństw grożących osobom uprawiającym wspinaczkę, kotka zna swoje możliwości i jeśli nie jest w stanie pokonać przeszkody, cierpliwie czeka na pomoc Craiga. Z kolei gdy czuje się przemęczona czy wyczerpana, sama odmawia dalszego marszu i zwyczajnie odpoczywa. W nocy lubi układać się w śpiworze obok ukochanego opiekuna i ogrzewać go swoim ciałem mrucząc mu słodko do ucha.
Obserwując kotkę na zdjęciach łatwo zauważyć, że z zaciekawieniem podziwia niezwykłe formacje skalne i krajobraz zachodniej części Stanów Zjednoczonych, a wspinaczka sprawia jej prawdziwą przyjemność. Fotki dzielnej Millie można obejrzeć na profilu Craiga Armstronga w serwisie społecznościowym Instagram pod adresem http://instagram.com/pechanga. Jedyne co pozostaje, to życzyć jej dobrej pogody i kolejnych udanych wypraw.
Źródło: DailyMail.co.uk, Instagram
