Koty należą do najbardziej lubianych pupili - w polskich gospodarstwach domowych żyje ich aż 6 milionów! Pragniemy zapewnić im jak najlepsze warunki, w tym ruch i urozmaicenie. Jeżeli w tym celu decydujemy się wypuszczać kota na dwór, nie powinien on samodzielnie odwiedzać wszystkich zakątków naszego ogrodu.
By skłonić go do opuszczania tych, w których może napotkać niebezpieczeństwo lub spowodować szkody, można wykorzystać bezpieczny odstraszacz kotów. Warto dowiedzieć się, czym są odstraszacze na koty, jak działają i w jakich sytuacjach mogą nam pomóc.
Spożycie niektórych roślin, takich jak między innymi bluszcz pospolity, jemioła, czy popularne azalie, może być zabójcze dla kota. Niebezpieczne są też rośliny posiadające kolce, gdyż pupil może się skaleczyć lub połknąć kawałek łodygi. Należy sprawdzić, czy kot ma dostęp do miejsc występowania szkodliwej flory lub innych czynników, które mogłyby mu zagrażać, jak druciany płot, w który może się zaplątać. Jeżeli zidentyfikujemy źródło zagrożenia i nie chcemy lub zwyczajnie nie mamy możliwości usunięcia go z naszego ogrodu, dobrym pomysłem jest zakup skutecznego odstraszacza kotów, by zminimalizować ryzyko. Podobnie można postąpić, jeśli energiczny kot - nasz własny, sąsiada czy bezdomny - często wkrada się na rabatki z kwiatami czy warzywne grządki i dokonuje spustoszenia.
Odstraszacze na koty dzieją się zasadniczo na dwa rodzaje: takie, które wydają niemiłe dla kotów dźwięki i takie, których zapach koty odbierają jako przykry. Oba rodzaje nie szkodzą kotom, a jednocześnie są dla nich na tyle uciążliwe, że zwierzak sam opuści obszar, gdzie zostały umieszczone. Do pierwszej kategorii należą odstraszacze emitujące ultradźwięki, czyli fale dźwiękowe o dużej częstotliwości, znajdującej się poza zakresem słyszalnym dla człowieka. Jednak budowa układu słuchowego kota różni się od naszej, dzięki czemu słyszą one ultradźwięki, które stanowią dla nich nieprzyjemny, a jednocześnie nieszkodliwy bodziec. Na ogół tego typu odstraszacze korzystają z wbudowanego czujnika ruchu, dlatego uruchamiają się tylko, gdy kot znajdzie się zbyt blisko urządzenia. W ten sposób sprytne koty szybko uczą się unikać obszarów, w których nie są mile widziane. Właśnie temu zawdzięczają swoją skuteczność przyrządy oparte na ultradźwiękach. Należy oczywiście dobrać właściwy dla naszych potrzeb zasięg odstraszacza. Trzeba też pamiętać, że odstraszacze tego rodzaju są przeznaczone wyłącznie do użytku na zewnątrz. W pomieszczeniach takie urządzenia przestają być bezpieczne, bo fale dźwiękowe odbijają się od ścian i stają się tak intensywne, że mogą uszkodzić słuch!
Drugi rodzaj odstraszaczy obejmuje wszelkie substancje, których zapach odstręcza koty. Taki odstraszacz możemy przygotować samodzielnie, z naturalnych składników, takich jak skórka owoców cytrusowych, lawendowy olejek czy cynamon. Zaletą jest w tym przypadku duża dostępność produktów, ich niska cena i naturalne pochodzenie. Ponadto ludzki nos odbiera zapachy tych substancji jako przyjemne. Jednak takie mikstury najlepiej sprawdzają się w domu, np. do ochrony ulubionego mebla przed drapaniem. Na zewnątrz ich skuteczność zmniejszają warunki atmosferyczne. Z tego powodu jako odstraszacz na koty w ogrodzie najlepiej sprawdzi się środek przemysłowy. Wybierać możemy wśród preparatów w granulkach i w spreju, przy czym granulki działają znacznie dłużej ze względu na wolniejsze uwalnianie się substancji aktywnej. Niektóre z nich to produkty zniechęcające zwierzęta do zjadania trujących roślin i należy je zakopać obok korzenia. Tego typu preparaty nie nadają się do użycia w pobliżu grządek, na których hodujemy warzywa i owoce, ponieważ ze względu na sposób działania wpływają na walory smakowe zbiorów.
Odstraszacz na koty sprawdzi się w wielu sytuacjach, a jego zastosowanie przynosi korzyści zarówno właścicielom, jak i zwierzętom. Odpowiednio dobrane urządzenie lub preparat poprawia bezpieczeństwo pupila i pozwala nam cieszyć się pięknym ogrodem.
