Jak zapobiegać nowotworom piersi u czworonogów?

Każdego roku w październiku w Stanach Zjednoczonych i w Europie obchodzony jest Dzień Świadomości Raka Piersi. Niestety problem związany z nowotworami jest dużo poważniejszy niż powszechnie się wydaje i dotyczy nie tylko ludzi, ale także zwierząt. Dlatego warto dowiedzieć się, jak zminimalizować ryzyko jego wystąpienia, a przede wszystkim poznać niepokojące objawy, które mogą świadczyć o rozwoju tej niebezpiecznej choroby u naszego pupila.

Nowotwory są częstą przyczyną przedwczesnej śmierci u czworonogów Nowotwory są częstą przyczyną przedwczesnej śmierci u czworonogów Źródło: Shutterstock

Statystyki wskazują na to, że nowotwór piersi jest trzecim najczęściej wykrywanym rodzajem nowotworu u mruczków. Oczywiście występuje on znacznie częściej u kotek niż u kocurów. 85% takich nowotworów jest złośliwa i tylko w przypadku bardzo wczesnego wykrycia istnieje szansa, że nasz ulubieniec wróci do zdrowia. W pozostałych sytuacjach nowotwór atakuje kolejne organy wewnętrzne czworonoga, doprowadzając w efekcie zwierzaka do śmierci. Co ciekawe nowotwór piersi atakuje nieco częściej kotki niż suczki. Zazwyczaj ujawnia się, gdy czworonogi mają około dziesięciu lat. Niemniej znane są przypadki, gdy guzy sutków wykrywano u pięcioletnich czy dwudziestoletnich kotek.

Leczenie nowotworów u czworonogów podobnie jak w przypadku ludzi polega najczęściej na wycięciu zaatakowanego fragmentu ciała. W krajach Europy Zachodniej i Stanach Zjednoczonych stosuje się także radioterapię oraz chemioterapię w zapobieganiu nawrotom guzów u zwierzaków. Jednym z lekarstw używanych w leczeniu chorych na raka czworonogów jest również antybiotyk o nazwie doksorubicyna, który niszczy komórki zaatakowane przez chorobę. Według niektórych badań, jeśli średnica guza nie przekracza trzech centymetrów, kotka ma szansę przeżyć ponad dwadzieścia jeden miesięcy. Z kolei w przypadku nowotworów o średnicy ponad trzech centymetrów, długość życia wynosi zazwyczaj około roku.

Weterynarze uważają, że kotki i suczki poddane sterylizacji przed ukończeniem pierwszego roku życia mają dużo mniejsze szanse na zachorowanie na raka piersi. To ważny argument dla wszystkich właścicieli czworonogów, którzy nie są pewni, czy warto wysterylizować swojego pupila. Ponadto zwłaszcza jeśli opiekujemy się kotką, powinniśmy regularnie obserwować jej brzuszek i sprawdzać, czy nie pojawiły się żadne guzki zwłaszcza w pobliżu sutków. W każdej sytuacji, gdy podejrzewamy, że nasz ulubieniec może być chory, należy skorzystać z konsultacji weterynarza. Warto być świadomym, że nowotwory dotykają także szereg innych zwierzaków, między innymi: fretki, jeże, myszy, świnki morskie, chomiki, szczury, a nawet myszoskoczki.

 

Źródło: PawNation.com