Psy wojny - co się z nimi stało?

Bohater niejedno ma imię

Bob, Misiek, Bruce, Chips, Judy... To tylko niektóre imiona czworonożnych bohaterów, które zapisały się w trudnej, wojennej przeszłości. Większość psiaków z tamtego strasznego czasu, które zasługują na pamięć, niestety na zawsze pozostanie bezimienna

Owczarek Bob uratował 16 osób, dostarczając im w sakwach środki pierwszej pomocy.

Misiek to polski bohater, owczarek podhalański, który towarzyszył oddziałom AK w rejonie świętokrzyskim. Miał niezwykły instynkt tropiciela, znakomicie wykrywał ślady Niemców, a także był świetnym wartownikiem.

Bruce, rasowy wilczur, to z kolei bohater, który miał ogromne zasługi dla I Dywizji Pancernej. Pokonał długi szlak bojowy od Szkocji, poprzez Normandię, Holandię i Niemcy. Odznaczał się nieprzeciętną odwagą, nie bał się hałasu, nie uciekał na dźwięk strzałów i huków dział. Był pupilem żołnierzy i miał swoje specjalne miejsce w czołgu.

Chips to kundelek, który pilnował samego prezydenta Franklina D. Roosevelta i premiera Winstona Churchilla w styczniu 1943 r. Zyskał światową sławę po tym, jak samotnie zaatakował włoskie jednostki na Sycylii, zmuszając do poddania się czterech operatorów karabinu maszynowego. Za swoje bohaterskie zasługi został uhonorowany orderami przeznaczonymi tylko dla ludzi: Srebrną Gwiazdą i Purpurowym Sercem.

Następna strona               

Następna strona                                                                                                                             

1 2 3