Czym jest FIP i dlaczego tak nas przeraża?

Zapalenie otrzewnej FIP, czyli Feline Infectious Peritonitis to jedna z najgroźniejszych i najtrudniej uleczalnych kocich chorób. Mało wyraziste objawy i bolesne leczenie to nie jedyne problemy weterynarzy przy tym schorzeniu.

Źródło: Shutterstock

Przyczyną zakaźnego zapalenia otrzewnej kotów są koronawirusy. Drobnoustroje te wrażliwe są na większość podstawowych środków dezynfekcyjnych i na niektóre detergenty. Poza organizmem – w środowisku temperatury pokojowej przy jednocześnie niskiej wilgotności szybko bo w ciągu 24 godzin tracą swoją zakaźność. Jednakże niższe temperatury, wyższa wilgotność, brak ekspozycji na światło słoneczne znacznie wydłuża okres ekspansywności i zakaźności tych wirusów.

Trzeba podkreślić, że istnieją dwie grupy kocich koronawirusów, a są to: FECV (feline enteric coronavirus), szczep enteropatogenny i FIPV (feline infectious peritonitis virus), szczep odpowiedzialny za wystąpienie FIP. Jak bardzo rozpowszechnione są koronawirusy w kociej populacji pokazują wyniki badań: u kilkudziesięciu procent osobników stwierdzono obecność przeciwciał przeciwko tym wirusom. Złe warunki utrzymania, żywienia, sytuacje stresujące (np. wystawy) i wszystkie inne działające immunosupresyjnie znacznie sprzyjają wystąpieniu choroby.

Większość kotów przechodzi chorobę bezobjawowo, jedynie nieznaczny wyciek z nosa i worka spojówkowego a także objawy nieżytu przewodu pokarmowego nasuwać mogą podejrzenie jakiegoś istniejącego stanu chorobowego. Jednakże u części kotów zakażenie rozwija się dając obraz tzw. formy wysiękowej, bądź bezwysiękowej zakaźnego zapalenia otrzewnej.

Choroba w zasadzie dotyka kotów w każdym wieku bez względu na płeć i rasę. Z tym jednak, że najczęściej chorują osobniki młode tj. w wieku od pół roku do 5 lat, częściej również są to samce niż samice.

Bezpośrednim źródłem zakażenia jest najczęściej kał nosicieli lub chorych zwierząt. Niekiedy jednak może to być ślina, wydzielina z nosa a także mocz. Nie wyklucza się także możliwości zakażenia poprzez pokąsanie. Młode koty, u których wygasła już odporność bierna, często zarażają się od innych chorych kotów, a także (choć rzadziej) poprzez kontakt pośredni za pomocą wspólnych z chorymi osobnikami kojcami, kuwetami, klatkami, miskami, etc.

Jak już wspomniano choroba może przybierać postać bezwysiękową lub wysiękową. Początkowo obie postacie choroby przebiegają z podobnymi mało specyficznymi objawami:

  • gorączką dochodzącą do 39,5 stopni C.
  • spadkiem i brakiem apetytu na skutek którego dochodzi do utraty wagi ciała i apatii.
  • okresowo pojawiającymi się luźnymi stolcami i biegunkami.

W postaci wysiękowej na skutek rozszerzenia i wzrostu przepuszczalności naczyń dochodzi do gromadzenia się w jamie opłucnowej i w jamie otrzewnowej płynu wysiękowego o dużej zawartości włóknika i białek surowiczych. Wówczas to pojawiają się charakterystyczny dla tej formy choroby obraz wodobrzusza, a także wyraźne objawy duszności będące następstwem gromadzenia się wysięku w jamie opłucnowej. Badanie RTG klatki piersiowej i jamy otrzewnowej w takich razach potwierdza zazwyczaj obecność płynu. Po wykonaniu punkcji do jamy opłucnowej, otrzewnowej i zaaspirowaniu zawartości uzyskujemy przejrzysty lekko opalizujący wysięk. Jasnożółty, lepki, zawierający dużo włóknika  (niekiedy nawet strzępki) wysięk to patognomoniczny objaw postaci wysiękowej FIP.

Postać bezwysiękowa (sucha) FIP jest dużo trudniejszą do przyżyciowego zdiagnozowania tej choroby. Najczęściej przebiega ona w formie przewlekłej lub rzadziej podostrej. Objawy choroby są również mało specyficzne, gdyż są to tzw. „objawy narządowe” tzn., że na pierwszy plan wysuwają się objawy związane z uszkodzeniem poszczególnych narządów wewnętrznych np. wątroby i nerek na skutek powstania w nich rozsianych ziarniniaków. Bardzo pomocne w diagnozowaniu tej formy FIP jest gruntowne badanie okulistyczne, bowiem dotknięte chorobą koty często mają wysuniętą trzecią powiekę, odkształcone źrenice, zmętnienie rogówki, stany zapalne i wynaczynienia w siatkówce oka, na tęczówce natomiast mogą pojawiać się złogi i zmiany jej wybarwienia. Chore zwierzęta mogą mieć powiększone węzły chłonne, niedokrwistość, tkliwość wątroby, nerek, niekiedy żółtaczkę. Nierzadko obrazu choroby dopełniają objawy neurologiczne takie jak: niedowłady, porażenia, niezborności, oczopląs, drgawki, itp.

Rozpoznanie i diagnostyka serologiczna FIP napotyka na wielkie trudności i jak do tej pory nie jest uważana za diagnostycznie dostatecznie wiarygodną. Szczególnie dotyczy to formy „suchej”, która to najczęściej rozpoznawana jest podczas sekcyjnego badania histopatologicznego i wirusologicznego. Przyżyciowe badanie histopatologiczne i wirusologiczne opierające się na wykonaniu punkcji cienkoigłowych do narządów wewnętrznych jest stosunkowo inwazyjną metodą i wykonywaną jedynie w specjalistycznych klinikach weterynaryjnych.

Leczenia przyczynowego choroby: brak. Rokowanie w obydwu formach choroby jest niepomyślne. Doraźne upuszczanie płynu wysiękowego z jam ciała przynosi jedynie kilkudniową poprawę. Terapia kortykosterydowa wraz ze środkami moczopędnymi podobnie. Leczenie objawowe i wspomagające daje jedynie krótkotrwałe polepszenie, lecz również nie można go prowadzić w nieskończoność. Dlatego też zwierzęta dotknięte tą chorobą po pewnym czasie są usypiane ze względu na pogarszający się ciągle stan ogólny.

Rekomendowane produkty:

Źródło: www.butik.zpazurem.pl
 
Źródło: www.biedronka.pl
 
Źródło: www.butik.zpazurem.pl