Borelioza u psów

O problemie, jakim borelioza może być dla ludzi słyszał pewnie każdy. Nie każdy jednak wie, że choroba ta może być niebezpieczna także dla naszych czworonogów. Właściciele często mylą babeszjozę z boreliozą, i choć ta druga występuje zdecydowanie rzadziej, warto wiedzieć, czym  się objawia, na czym polega i przede wszystkim jak ją leczyć i jej zapobiegać.

Źródło: Alicja Zmysłowska

Borelioza wywoływana jest przez bakterie swoim kształtem przypominające korkociąg, tzw. krętki z rodziny Borrelia burgdorferi. Przenoszone one są przez kleszcze pospolite Ixodes ricinus, występujące obecnie na terenie całej Polski pajęczaki o barwie brązowo-czarnej. Podczas żerowania ich odwłoki zmieniają kolor z brązowego na szary. W zależności od terenu zarażonych może być nawet kilkadziesiąt procent obecnych w danym rejonie kleszczy.

Do zarażenia potrzebne jest żerowanie kleszcza trwające dłużej niż 48 godzin. Istotnym więc elementem profilaktyki jest regularne przeglądanie zwierzęcia po spacerach i prawidłowe usuwanie kleszczy.

Rozwój choroby trwa najczęściej kilka tygodni, nawet do kilku miesięcy. Szacuje się, że tylko 5% zakażonych psów wykazuje w ogóle objawy kliniczne. Do najczęstszych objawów należą posmutnienie, apatia, utrzymująca się gorączka, słabszy apetyt. Potem dołączyć się może już bardziej charakterystyczne zapalenie stawów. Stawy stają się obrzęknięte, ciepłe, bolesne, pojawiają się kulawizny, problemy ze wstawaniem, czy poruszaniem się. Taki stan może trwać kilka dni, zanikać, a następnie nawracać. Choroba przechodzi najczęściej w stan przewlekły, w stawach dochodzi do przewlekłych zapaleń, a następnie zwyrodnień.

Wśród innych możliwych objawów na uwagę zasługuje zapalenie kłębuszków nerkowych, które doprowadzić może do niewydolności nerek. Dochodzić także może do zapalenia mięśnia sercowego, zapalenia wątroby, czy zapalenia opon mózgowych.

Co ważne u psów praktycznie nie występuje znany u ludzi objaw rumienia wędrującego, a jeśli jest, pozostaje niewidoczny pod sierścią.

Rozpoznawanie choroby najczęściej opiera się na szukaniu przeciwciał przeciwko Borelii. Służą do tego szybkie płytkowe testy diagnostyczne dostępne w większości lecznic. Ilość i klasy przeciwciał określić można także dokładniej poprzez badanie krwi w laboratorium, co da odpowiedź na pytanie, w jakiej fazie zakażenia aktualnie znajduje się nasz pies. Ważną informacją przy okazji badań jest historia szczepień, gdyż niektóre metody wykażą obecność przeciwciał poszczepiennych, mylnie sugerując chorobę.

Poszukiwanie materiału genetycznego bakterii jest także możliwe, najlepiej do badania oddać wyciągniętego kleszcza lub pobrane od zwierzęcia wycinki tkanek czy maź stawowa. Jednak w zależności od gatunku Borreli krętki przebywają w wiekszej koncentracji w różnych miejscach organizmu, więc przydatność tej metody jest ograniczona.

W leczeniu boreliozy stosuje się antybiotyki, najczęściej doksycyklinę lub amoksycylinę. Terapia trwa z reguły 4 tygodnie i pomaga znieść objawy choroby, jednak nie zawsze eliminuje borelię z organizmu. Dodatkowo stosuje się leczenie przyczynowe, łagodząc objawy, które pojawiają się u konkretnego psa.

Ważnym elementem profilaktyki zachorować jest ochrona przeciwko kleszczom. Regularne i prawidłowe zabezpieczanie psa poprzez stosowanie preparatów spot-on, sprayów, obróżek czy tabletek zdecydowanie zmniejsza ryzyko. Dodatkowo po każdym spacerze należy przejrzeć pupila, wyszczotkować sierść, czy też użyc do tego rolki do usuwania paproszków z ubrań, by zebrać jeszcze nie wpite kleszcze. W razie znalezienia kleszcza wkręconego, należy go czym prędzej usunąć - u lekarza weterynarii czy samemu, jeśli wiemy jak.

Istnieje szczepionka przeciwko boreliozie dostępna także w Polsce. Szczepieniu podlegają zwierzęta powyżej 12 miesiąca życia. Dawkę podaje się początkowo dwa razy w odstępie 2-3 tygodni. Kolejne szczepienia przypominające wykonywać należy co roku, najlepiej przed sezonem występowania kleszczy.

Borelioza jest istotną chorobą odkleszczową, trudną do zdiagnozowania ze względu na niespecyficzne objawy, które występują rzadko przy zakażeniu, mającą przewlekły przebieg, a mogącą dawać późne skutki uboczne w postaci zwyrodnień stawów czy niewydolności nerek. Pamiętajmy więc o profilaktyce!