Klonowanie zwierząt jest usługą dostępną od niedawna dla majętnych osób, które nie potrafią pogodzić się ze śmiercią swoich ulubieńców. Pomimo wysokich kosztów i kontrowersji jakie wywołuje nie brakuje chętnych do skorzystania z możliwości sklonowania zmarłego pupila. Pewna Amerykanka zdecydowała się nawet na dwukrotne sklonowanie swojego ukochanego czworonoga.
Mieszkająca na co dzień w Nowym Jorku Danielle Tarantola opiekowała się przez osiemnaście lat psem o imieniu Trouble. Bardzo przeżyła jego śmierć i nie mogła się pogodzić z tym, że już więcej go nie zobaczy. Postanowiła więc skorzystać z oferty jedynej na świecie firmy oferującej usługę klonowania czworonogów. W tym celu skontaktowała się z kontrowersyjnym naukowcem z Korei Południowej. Hwang Woo-suk zgodził się spełnić jej życzenie za pięćdziesiąt tysięcy dolarów. Gdy Danielle otrzymała klon swojego zmarłego niedawno pupila, była zachwycona i postanowiła zamówić jeszcze jedną wierną kopię ukochanego psa. W sumie wydała więc sto tysięcy dolarów i zamiast jednego ma teraz dwa czworonogi, które pod względem wyglądu fizycznego nie różnią się niczym od jej poprzedniego ulubieńca o imieniu Trouble. Czworonogi noszą imiona Batman oraz Robin i jak zapewnia ich dumna właścicielka uwielbiają spędzać czas na wspólnych zabawach.
Klonowanie zwierząt ma stosunkowo krótką historię. W 1996 roku naukowcy pracujący w szkockim Roslin Institute sklonowali owieczkę Dolly, ale dopiero pół roku po jej narodzinach zdecydowali się na zaprezentowanie jej szerszej publiczności. Dolly spędziła całe swoje życie w Edynburgu, gdzie urodziła w naturalny sposób cztery młode. Niestety w 2003 roku musiała zostać uśpiona ze względu na postępujący artretyzm i poważną chorobę płuc.
Technologia klonowania czworonogów jest z roku na rok udoskonalana, a większość zwierząt poddawanych temu skomplikowanemu procesowi dożywa starości. Jedyne laboratorium oferujące usługę komercyjnego klonowania czworonogów znajduje się w Korei Południowej i pomimo kontrowersji jakie wzbudza realizuje zamówienia dla klientów z całego świata.
Ze względu na obowiązujące przepisy prawne mało prawdopodobne jest uruchomienie w najbliższych latach podobnej instytucji w Europie czy Ameryce Północnej. Dlatego osoby zainteresowane skorzystaniem z usługi klonowania zwierząt muszą odbyć podróż do Azji.
Źródło: PawNation.com, DailyMail.co.uk