5 dolegliwości zdrowotnych Twojego psa

Gdy pies zachoruje, kochający opiekun reaguje natychmiast. Weterynarz, badania, leczenie. Taka jest kolej rzeczy. Są jednak problemy zdrowotne, które nie pojawiając się nagle narastają stopniowo, a my przyzwyczajamy się do nich traktując jako coś normalnego i nie wymagającego interwencji.  „Zwykła rzecz” może jednak być dla psa niezmiernie bolesna.

Źródło: Shutterstock

Oto pięć powszechnych dolegliwości, które często ignorujemy, a absolutnie nie powinniśmy:

 1.       Choroby jamy ustnej i zębów – „psi zapach” z pyska wcale nie jest normalny i powinien być sygnałem ostrzegawczym. Choć często spotykany, świadczyć może o stanach zapalnych, które wymagają leczenia. To nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim zdrowia. Zwracajmy uwagę na krwawiące dziąsła, osadzający się na zębach kamień, wszelkie zmiany w obrębie jamy ustnej, a nawet na fakt, że pies próbuje jeść tylko jedną stroną pyska – być może po drugiej stronie toczy się infekcja.

2.       Otyłość – trudny temat. Często ignorujemy problem dodatkowych kilogramów, bo karmienie to jeden ze sposobów okazywania miłości, a nasi pupile – choćby korpulentni – są przesłodcy i, co tu dużo mówić, najpiękniejsi na świecie. Niby wiemy, że nadwaga przyczynia się do wielu chorób, utrudnia poruszanie, osłabia kondycję całego organizmu, ale ciągle na ten problem przymykamy oczy. To duży błąd, za który zapłacą zwierzęta.

3.       Nawracające infekcje uszu – pierwsza, druga, trzecia traktowane są z należytą uwagą, ale przy którejś kolejnej zdarza się nie doprowadzić kuracji do końca (bo to wymaga skrupulatności, stosowania leków, a czasem walki z pupilem o ich prawidłowe podanie oraz wielu kontroli u weterynarza) i problem, zwłaszcza u ras szczególnie podatnych na to schorzenie (głównie u psów z obwisłymi uszami) regularnie powraca. Im częściej słyszymy wokół, że znajome psy też dopadło zapalenie uszu, tym łatwiej przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Sytuacja może stać się na tyle poważna, że czworonóg częściej ma zapalenie uszu niż go nie ma, a to bardzo bolesna sprawa.

4.       Problemy skórne - pod grubym futrem wysypkę trudno zauważyć, a do drapania się psów szybko się przyzwyczajamy. Przecież wszystkie psy się drapią, co w tym specjalnego? Ano to, że skoro się drapią, to znaczy, że coś swędzi. Może wysypka, może ukąszenia owadów, choćby pcheł. A tym można łatwo zapobiec stosując środki odstraszające, repelenty, obroże insektobójcze. Gdy skóra swędzi, szczypie i piecze, szukajmy przyczyny. Psu trzeba ulżyć, będzie za to wdzięczny. Rozdrapywane w nieskończoność, ignorowane zmiany skórne, to ryzyko infekcji, którą będzie trudno wyleczyć.

5.       Bolące stawy – artretyzm to choroba, która dopada psich seniorów, często bez względu na to, jak dobrą opieką ich otaczamy. Przekonanie, że łapy bolą „ze starości” jest powszechne, co nie znaczy, że prawdziwe, bo i na starość jakość życia nie musi się obniżać. Zwyrodnienie stawów może być nieuniknione, ale bólowi możemy zapobiegać, a przynajmniej znacznie go łagodzić. Dlaczego nie skorzystać z tej możliwości?

 

REKOMENDOWANE PRODUKTY
Źródło: but
 
Źródło: www.butik.zpazurem.pl
 
Źródło: www.butik.zpazurem.pl