Lekcje niegrzeczności – książka na przekór Agnieszka Radziszowska

Strusia jest wyjątkowo grzeczną dziewczynką. Łysol to zwariowany wielki pies. Jest kudłaty i nieprzyjemnie pachnie, a ponadto w powszechnej opinii nie zachowuje się najlepiej.  Idealna książka dla (nie)grzecznych dzieci pod choinkę!

Źródło: Wydawnictwo Znak

Główną bohaterką książki jest dziewczynka nazywana Strusią. Nietypowo? Tak, a dlaczego właśnie Strusia, to wyjaśnia się już na początku opowieści (podpowiem jedynie, ze że strusiem nie ma to wiele wspólnego). Dziewczynka jest cicha, posłuszna i uprzejma. Zawsze chętna do pomocy, zawsze ugodowa, zawsze podporządkowująca się oczekiwaniom innych. Dzięki swoim cechom zostaje uczestniczką konkursu grzeczności i zakłada na szyję pewien aparat. „Grzecznomierz”, bo tak ten aparat się nazywa, świeci na czerwono i pika, kiedy nie mówisz „proszę” czy „dziękuję”, a zielonym światłem i punktami nagradza za dobre zachowanie.

Wraz z rozpoczęciem konkursu w życiu Strusi pojawia się Łysol. Ten wielki kudłaty pies, który wygląda jak stara szczotka sedesowa, wywraca życie dziewczynki do góry nogami i każe się zastanowić: czy grzeczność naprawdę zawsze się opłaca? Łysol to łobuz. Ma wyłącznie szalone pomysły, które skutkują karcącymi spojrzeniami dorosłych i ciągłym miganiem czerwonego światełka „grzecznomierza”.Staje się dla dziewczynki „trenerem niegrzeczności”, chociaż w jego zachowaniu nie ma złośliwości ani chęci zrobienia komuś krzywdy. Czy Strusia zwycięży w konkursie? Przecież, jak się w końcu okaże, z grzecznością – ta jak ze wszystkim innym – nie należy przesadzać…

Autorem „Łysola i Strusi” jest pisarz i grafik, Marcin Wicha. Zawdzięczamy mu nie tylko zabawny tekst, ale też zawarte w książce rysunki. Czytanie ułatwia duża czcionka i mnóstwo krótkich rozdziałów – to sprytny sposób, żeby chcieć jeszcze, i jeszcze. A na końcu każdego rozdziału dodatkowa nagroda – komiks, czyli to, co dzieci uwielbiają!

 

 

„Łysol i Strusia. Lekcje niegrzeczności"
Marcin Wicha
Wydawnictwo Znak Emotikon, 2013