Historie

Pomnikowe psy Katarzyna Stec

Jeśli komuś mało psich monumentalnych postur w kraju, może udać się poza nasze granice, bo tam również miłość do psów wyrażana jest w ten sposób. A w wielu przypadkach pomnik jest ukoronowaniem zasług danego czworonoga.

 

Pomnik psa Balto w Nowym Jorku. Pomnik psa Balto w Nowym Jorku. Źródło: Lee Snider/Photo Images/Corbis

Moskiewskiego pomnika dobrze znanej chyba każdemu Łajki prezentować specjalnie nie trzeba. Łajka to pierwszy pies na świecie, który znalazł się w kosmosie. Taką podróż odbył 3 listopada 1975 roku w Sputniku 2, radzieckim statku kosmicznym. Rola Łajki w tym wydarzeniu okazała się nieoceniona, bo psiak przetarł szlaki ludziom, udowadniając, że organizm może przebywać dłuższy czas w nieważkości. Niestety pies eksperymentalną wyprawę przypłacił życiem. Zmarł kilka godzin po powrocie.

Pomnik Barry Źródło: © Hulton-Deutsch Collection/CORBIS
W nowojorskim Central Parku dumnie pręży się za to pies Balto. To słynny pies zaprzęgowy, który także mocno zaznaczył swoje miejsce w historii. Gdyby nie on, dzieci chore na błonicę w miejscowości Nome na Alasce nie otrzymałyby potrzebnej szczepionki ratującej życie. Jej dostarczenie nie było sprawą łatwą, bo psie zaprzęgi musiały przedzierać się przez śnieżycę. Balto był liderem jednego z zaprzęgów. Pies wykazał się niezwykłą odwagą i determinacją. Gdy jego właściciel podczas podróży dostał ślepoty śnieżnej, wiedziony instynktem pies doprowadził wyprawę do celu.

Pomnika doczekał się także słynny bernardyn Barry. Kolejny pies, dzięki któremu ocaleli ludzie i wokół którego urosła legenda. Barry zaznaczył swoje miejsce na kartach historii, ratując turystów zasypanych przez lawinę. Odznaczał się wyjątkową psią inteligencją, zmysłem orientacji i niezwykłą intuicją, dzięki której przeczuwał wcześniej niebezpieczeństwa, jak chociażby burza śnieżna czy zejście lawiny. Podobno śmierć Barry'ego była naturalna i zmarł ze starości. Legenda głosi jednak, że został zabity ostrym narzędziem. Wersję tą, choć może i tylko legendarną przypieczętowują słowa na pomniku Barry'ego: „Barry z Wielkiej Przełęczy Świętego Bernarda. Uratował czterdziestu ludziom życie. Zabił go czterdziesty pierwszy.”

Pomnik psa Hachiko w Japonii. Źródło: Forum
W Japonii można za to podziwiać pomnik psa Hachiko, uznanego za japoński symbol wierności. Oczywiście, taki status nie został mu nadany drogą selekcji czy w inny sposób. To nagroda za niezwykłą lojalność. Hachiko wytrwale, aż 10 lat, czekał na swojego właściciela przy stacji Schibuya. To tutaj Hachiko codziennie odprowadzał pana na pociąg i tu czekał na jego powroty. Któregoś razu właściciel zmarł w pracy i nie wrócił, a Hachiko czekał na niego i to wieczora, i w każdy kolejny przez 10 lat.

Nie pozostaje nic innego, jak wyruszyć w podróż po świecie i na własne oczy zobaczyć pomniki jakże legendarnych czworonogów. Z pewnością, podczas wędrówek, napotkamy wiele innych, być może postawionych w imię mniejszych zasług lub po prostu z miłości do psów, ale zawsze godnych uwagi.

 

 

Wróć do cyklu