Historie

Buldog, czyli gladiator o gołębim sercu Redakcja

Buldog jest przykładem rasy, która w toku historii zmieniła nie tylko wygląd, ale również zachowanie. Jego postura uległa miniaturyzacji, charakter łagodniał. I tak z nieustępliwego, walczącego do ostatniej kropli krwi zabijaki zrobił się łagodny piesek, najbardziej lubiący głaskanie za uchem i wylegiwanie się na wygodnej kanapie.

Buldog na rycinie z XVII wieku. Buldog na rycinie z XVII wieku. Źródło: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa, Stefan Błocki, Nasze psy, Lwów 1933

Buldog angielski

Bull-dog to w dosłownym tłumaczeniu pies na byki. I takie było jego pierwotne przeznaczenie: walka z bykami oraz niedźwiedziami była bardzo popularną rozrywką w średniowiecznej Anglii. Ówczesne buldogi były jednak wyższe, o prawie prostych przednich łapach, bardziej sprawne fizycznie i miały dłuższe pyski.

Psy szkolono tak, aby łapały byka za nos. Walka często trwała całymi godzinami. Byk nie był jednak bezbronny, potrafił wziąć psa na rogi i podrzucić go do góry nawet na wysokość kilku metrów. Wówczas właściciel starał się podbiec jak najbliżej i załapać spadaj

Buldog angielski na początku XX wieku. Źródło: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa, Stefan Błocki, Nasze psy, Lwów 1933
ącego psa, by w ten sposób złagodzić upadek. Gdy w roku 1835 wprowadzono w Anglii zakaz krwawych walk z bykami i niedźwiedziami, hazardziści zaczęli organizować walki psów między sobą, oczywiście nielegalne.

 Pierwszy buldog angielski zarejestrowany w angielskim kennel clubie nazywał się Adam i został pokazany w Londynie w 1864 roku. Stefan Błocki w księdze Nasze psy z 1933 roku pisał: „U dzisiejszego buldoga obserwujemy do dziś dnia jeszcze pewne atawistyczne nawyki. Spotykamy czasami okazy atakujące bydło lub konie, lub napadające inne psy. (…)

Z tych poszczególnych i rzadkich wypadków, nie można jednak wyciągać wniosków obciążających całą rasę, gdyż w zasadzie nowożytny buldog, mimo swego na pozór groźnego wyglądu jest zwierzęciem łagodnym i odznacza się dobrotliwością. Miłośnicy i znawcy tej rasy wiedzą dobrze o tym, ile potrzeba wysiłków, by buldoga z równowagi wyprowadzić.”

Buldog francuski

Buldogi były psami nizin społecznych. Prawdopodobnie wraz z koronkarzami z Nottingham przybyły do Calais, a z stamtąd zawędrowały do Paryża. Mówi się, że buldożek francuski jest „dzieckiem” stolicy Francji. Nie wiadomo jak postępowali hodowcy, bo byli to na ogół ludzie niepiśmienni. Prawdopodobnie krzyżowano buldożki angielskie z terierami i mopsami aż do ukształtowania się charakterystycznych uszu nietoperza. Buldog francuski na salony angielskie wszedł za sprawą króla Edwarda VII. Pod koniec XIX wieku piesek ten trafił również do Stanów Zjednoczonych, gdzie zrobił prawdziwą furorę. Za niektóre okazy z pięknymi uszami nietoperza płacono do 5000 tysięcy dolarów.

Wymagający podopieczny

Bulldog francuski na początku XX wieku. Źródło: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa, Stefan Błocki, Nasze psy, Lwów 1933
Buldog zarówno w odmianie angielskiej jak i francuskiej ma swoich miłośników i fanów. Nie jest to pies dla każdego. Przede wszystkim właściciele muszą zaakceptować jego wygląd jak i pewne mankamenty fizjologii przejawiające się w chrapaniu, ślinieniu się i puszczaniu „wiaterków”. Są to ponadto psy o charakterze upartym i niezależnym, co w połączeniu z ich inteligencją powoduje, że cała rodzina może – sama nie wiedząc jak to się stało – zacząć kręcić się wokół psiego „słoneczka”.

Pies ten w wychowaniu potrzebuje żelaznej konsekwencji ujętej w jedwabne cugle. Tak wychowany stanie się wspaniałym towarzyszem spokojnej rodziny. Ze względu na krótką kufę i problemy z oddychaniem nie nadaje się do uprawiania intensywnych sportów. Raczej w jego charakterze leżą spacery i zabawy z piłeczką. Nadaje się świetnie do małych mieszkań, doceni wygodny fotel i kawałek miejsca w łóżku pana. Wówczas jest w stanie w pełni odwdzięczyć się przyjacielskim, pogodnym i serdecznym charakterem.

Wróć do cyklu