Właściciele psów wiedzą, że zęby ich pupili trzeba czyścić i że jest to niezbędne dla ich higieny i zdrowia. A co z właścicielami kotów? Ilu z nich ma świadomość, że tylko z ich pomocą jama ustna mruczka będzie zdrowa?
Niestety, większość właścicieli kotów nawet nie przychodzi do głowy, że powinni dbać o uzębienie swoich mruczków, bo bez tego grożą im choćby stany zapalne jamy ustnej. I nie jest tutaj żadnym usprawiedliwieniem fakt, że koty z natury są bardzo niechętne wszelkim naszym ingerencjom w ich czystość.
Najlepiej pomyśleć o higienie jamy ustnej kota jeszcze gdy jest malutki. Wtedy łatwiej będzie nam go okiełznać i przyzwyczaić do tego typu zabiegów. Co więcej, niektóre koty z czasem zaczynają podchodzić do nich bardzo entuzjastycznie i same się o nie dopraszają!
W zależności od wieku i charakteru naszego kota, możemy wybrać jedną z możliwości dbania o higienę jego zębów i dziąseł. Jedną z nich jest przemywanie. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy to spray, którym psikasz kotu do pyszczka, a drugi to specjalne preparaty dodawane do wody pitej przez mruczka. Ponieważ zwykle mają one bardzo dobry smak, są świetnym rozwiązaniem szczególnie, gdy pupil niechętnie pije wodę.
Warto sięgnąć też po jadalne „szczoteczki do zębów”, czyli preparaty, które posiadając odpowiednio dobrane składniki odżywcze i wyśmienity smak, zawierają też substancje ścierające. Podczas gryzienia szorują więc zęby ścierając z nich kamień.
I wreszcie, dosłowne szczotkowanie zębów specjalną pastą dla zwierząt. Jeśli kot źle reaguje na szczoteczkę, możemy zastąpić ją choćby naszym palcem. I uwaga, szczotkowanie zębów dobrze jest wykonać przynajmniej dwa razy w tygodniu.
O wybór najlepszej metody dobrze jest zapytać weterynarza. A potem zostaje już tylko być wytrwałym i stanowczym.