Z tobą najlepiej!

Koty cieszą się opinią niezależnych samotników, a jednak są chwile, gdy te domowe starają się być blisko człowieka. Wdrapują się na kolana, układają na drzemkę zaraz przy ludziach lub wręcz na swoich opiekunach. Dlaczego tak bardzo to lubią?

Źródło: shutterstock

Kot uwielbia ciepło. Nawet w upale czerpie przyjemność z wylegiwania się na rozgrzanej słońcem podłodze i jak mało kto wie, jak rozkoszować się najmniejszymi promieniami. Gdy słońce rozgrzewa sofę w salonie, będzie pierwszy na tej sofie. Gdy zagląda pod stół, pod stołem znajdzie się i on. Jeśli słońca brak, kot szuka innych źródeł ciepła. Kaloryfera, pieca, różnych urządzeń elektrycznych lub (co niebezpieczne) pracujących silników. Źródłem ciepła, i to takim, które grzać nie przestaje, jest też człowiek. Ludzie są pod tym względem wyjątkowo atrakcyjni zwłaszcza nocą, gdy na słońce nie ma co liczyć. A koty potrafią skwapliwie z ciepłą ludzkiego ciała korzystać.

Człowiek, ten śpiący, przykryty kołdrą lub kocem i otoczony stertą poduszek grzeje jak sporych rozmiarów piecyk. Czy może być dla kota coś bardziej rozkosznego niż wyciągnąć się na takim piecyku lub zwinąć w kłębek i położyć tuż obok? To miejsce jest nie tylko przyjemne, bo ciepłe, ale też przyjemne - bo wygodne. W poduszkach można się schować, pod koc podkopać i znaleźć wszystko to, co koty lubią: poza ciepłem również przytulną ciasnotę, ciszę i osłonę od nadmiaru bodźców. Skoro koty znaczną część doby spędzają śpiąc, i są w stanie przymknąć oczy praktycznie w każdych warunkach, szczególnie docenią miejsce, gdzie mogą poczuć się bezpiecznie i naprawdę się odprężyć. Jeśli jesteś z kotem w komitywie, twoje łóżko (i twoja osoba) to najlepsza miejscówka w całym domu. Tu nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo, nie czyha żaden drapieżnik. Nareszcie można zapaść w głęboki sen i nie zrywać się na każdy szelest. Zwierzę śpiące na tobie to oznaka prawdziwego zaufania.

Może koty nie są specjalnie towarzyskie, ale jeśli spędzają całe dnie same, w pustym mieszkaniu, tęsknią za swoimi opiekunami. Gdy wracasz do domu, nic dziwnego, że twój zwierzak chce być blisko. Tracą cię głową, ociera się o nogi, układa przy twoim boku albo na twoich kolanach. W ten sposób okazuje swoje uczucie. Chcesz je odwzajemnić? Podrap go delikatnie albo pogłaszcz. Sam da ci znać, kiedy będzie miał już dość pieszczot.