Wyspy pełne kotów

Z każdym rokiem na świecie jest coraz mniej miejsc, w których zwierzęta mogą spokojnie i beztrosko żyć naturalnym środowisku. Jedno z nich znajduje się na Dalekim Wschodzie. Japońska wyspa Aoshima położona w prefekturze Miyazaki zapewnia schronienie ponad stu kotom i zaledwie piętnastu ludziom.

Uwaga, ta wyspa należy do kotów! Uwaga, ta wyspa należy do kotów! Źródło: Photo credit: sota-k / Foter / CC BY-SA

W przeszłości mruczków było znacznie mniej i mieszkały przeważnie w domach swoich opiekunów. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku na wyspie zameldowanych było ponad 665 osób. Obecnie na Aoshimie mieszka na stałe zaledwie piętnastu Japończyków. Są to w większości starsze osoby na emeryturze, którym nie przeszkadza towarzystwo mruczków. Niemniej coraz częściej można usłyszeć także obawy związane z niekontrolowanym wzrostem ilości kotów. 63-letni Hidenori Kamimoto twierdzi, że pomimo zastosowanych zabezpieczeń, mruczki coraz częściej buszują po jego domu. Z drugiej strony duża liczba kotów przyciąga na wyspę turystów. Kapitan miejscowego promu Nobuyuki Ninomiya potwierdza, że Japończycy z różnych części kraju przypływają na Aoshimę tylko po to, aby obserwować mruczki, bawić się z nimi i robić im zdjęcia. Takim wycieczkom sprzyja także zwrotnikowy klimat wyspy oraz inne atrakcje dostępne dla turystów: wspaniały ogród botaniczny, interesujące formacje skalne, a także shintoistyczne sanktuarium religijne.

Niemniej osoby, które sądzą, że Aoshima to jedyne miejsce opanowane przez koty w Kraju Kwitnącej Wiśni są w dużym błędzie. Inną podobną wyspą na terenie Japonii jest Tashirojima nazywana także „kocim rajem”. Jest ona łatwiej dostępna niż Aoshima z racji położenia w pobliżu największej japońskiej wyspy Honsiu. Około stu mieszkańców wierzy w to, że mruczki przynoszą szczęście i dba o ich bezpieczeństwo. Z tego właśnie powodu psy nie mają prawa wstępu na Tashirojimę. Miejscowi rybacy podobno potrafią z dużą skutecznością przewidzieć pogodę obserwując zachowanie kotów. Ponadto chętnie dzielą się z nimi swoimi połowami. 

Kot wyspowy przypomina trochę z wyglądu dzikiego geparda Źródło: theducks / Foter / CC BY-SA

Najbardziej oryginalnymi mruczkami, które można spotkać podczas podróży po Japonii są koty wyspowe zwane też kotami z Iriomote. Występują one wyłącznie na tej drugiej co do wielkości wyspie w Prefekturze Okinawa. Dziewięćdziesiąt procent obszaru Iriomote pokrywa dżungla i lasy namorzynowe. Dzięki temu koty czują się na niej komfortowo, a ponadto objęte są całkowitą ochroną. Ich łączna liczba szacowana jest na około sto osobników. Pomimo znaków ostrzegawczych i ograniczeń prędkości mruczki padają co pewien czas ofiarami wypadków komunikacyjnych. Na wyspie zbudowano nawet centrum rehabilitacji i leczenia tych zwierząt. Co ciekawe, przez wiele lat uważano je za zdziczałe koty domowe. Dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, japoński badacz Yoshinori Imaizumi opisał je bardzo dokładnie udowadniając, że stanowią osobny gatunek. W Polsce kilka lat temu nakładem wydawnictwa „Zysk i S-ka” ukazała się książka pod tytułem „Iriomote - wyspa dzikich kotów”, w której można znaleźć szereg interesujących informacji na temat tych tajemnicznych zwierząt.

 

Źródło: Pawnation, DailyMail, RocketNews24, Fotografie: sota-k / Foter / CC BY-SAtheducks / Foter / CC BY-SA