To prawdziwy cud, że sześciomiesięczna kotka Kitty przeżyła 30 minutowy cykl prania w pralce automatycznej.
Jej właścicielka Ruth Horton z Norfolk w Wielkiej Brytanii nie zauważyła, że niesforny kociak wskoczył do bębna. Spokojnie zjadła lunch, a potem zaczęła szukać kota – ku swemu wielkiemu przerażeniu znalazła go w stanie hipotermii w pralce. Na szczęście błyskawiczna pomoc weterynarza uratowała kotce życie! Cudem, bo większość kotów nie przeżywa tego typu wypadków.
Uważajmy zatem bardzo i zawsze sprawdzajmy, czy nasz ukochany przyjaciel nie postanowił uciąć sobie drzemki na posłaniu z brudnej bielizny w środku pralki. Nie ufajmy w siedem kocich żyć i pamiętajmy, że koty to bardzo ciekawskie stworzenia.