Ubranie na miarę... rasy

Historycznie rzecz ujmując, ubrania powstały dla konkretnych ras po to, aby chronić elementy ciała psa podczas pracy lub by pies był bardziej widoczny. Taką właśnie rolę spełniają do dziś szelki-kamizelki psów tropiących ratowniczych, policyjnych czy pracujących w służbie celnej.

Źródło: Photodisc/Thinkstock

Obecnie wiele ubrań oprócz swojej pierwotnej funkcji ochronnej jest też designersko zaprojektowana. Używane są materiały dobrej jakości, oddychające kurtki, kombinezony przeciwdeszczowe. Różne rasy psów potrzebują nieco innych ubrań, nie tylko ze względu na wygląd.

Wszystkie psy krótkonożne, a zwłaszcza te o nieco dłuższej sierści, brudzą sobie bardzo podbrzusze podczas spacerów. Przykładem może być popularny shih-tzu, który ma gęste futro. Również dla yorków i innych piesków miniaturowych dobrze sprawdzają się takie ubranka. Nisko zawieszony piesek w sposób naturalny się brudzi, przebierając łapkami ochlapuje sobie brzuch, a dodatkowo część  psich fryzjerów zostawia długie włosy w okolicy podbrzusza i po bokach psa, właściwie nie wiadomo po co? Chyba by pies jeszcze bardziej się zapaskudził.  Podobnie dzieje się w przypadku maltańczyków, bolończyków, shih-tzu, west highland white terrierów. Nie można zapomnieć o jamnikach i mopsach, które są wyjątkowo niskie, lecz na szczęście nie miewają długich włosów.Kąpiel i suszenie po każdym spacerze w deszczowy dzień byłaby męczarnią dla właściciela i psa. Zatem by w domu mieć mniej sprzątania lepiej osłonić podbrzusze psa jakimś gustownym wdziankiem. Ubranko, które po spacerze wystarczy ściągnąć i pies jest szczęśliwy, sierść czysta i sucha, a dom zadbany.

Derki dobrze służą psom gładkowłosym, bo chronią psa przed deszczem i chłodem. W przypadku tych psów nie ma potrzeby osłaniania brzucha, bo po spacerze wystarczy przetrzeć brzuch wilgotną szmatką i po kłopocie. Derki idealnie nadają się dla bokserów, Parson terierów, Jack Russel terrierów, foksterierów, dogów, dalmatyńczyków, dobermanów.

W przypadku ras zwisłouchych dobrze sprawdzają się opaski na uszy tzw. snoody. Stosuje się je gdy psy jedzą i piją, a także podczas spacerów kiedy najbardziej z całego psa brudzą się uszy. Weźmy na przykład spaniele. Ich uszy są ciężkie, mięsiste, z kręconym włosem. Ciężko nad nimi zapanować, gdy są brudne bardzo szybko się filcują. Zaniedbanie grozi poważnymi powikłaniami w postaci np. zapalenia ucha.

O kombinezonach powinni pomyśleć właściciele psów ras długowłosych - chartów afgańskich, pudli zwłaszcza średnich i dużych, owczarków szkockich collie. Kombinezon może się przydać także psom o sierści mieszanej takich jak seter irlandzki, seter angielski. Na co dzień kombinezony służą jako zabezpieczenie przed brudem i błotem lub można je zastosować jako ochronę tapicerki samochodu przed włosami wypadającymi z psa.

Kolorystyka zależy od preferencji właściciela. Bardziej kontrastowe będą ciemne wdzianka na jasnym psie i odwrotnie, jasne ubrania na ciemnym psie. Gdy chcemy, by garderoba psa nie rzucała się w oczy wystarczy mu zafundować ubranko w kolorze jego sierści.

Ubranie psa jest często postrzegane jako męczenie zwierzęcia. Niejednokrotnie kamizelka, kombinezon,  sweterek na grzbiecie czworonoga traktowane jest jak fanaberia, a właściciel takiego psa postrzegany jest, najdelikatniej rzecz ujmując, jako ekscentryk. Ci którzy reprezentują takie podejście, nie zdają sobie sprawy, że niektóre ubrania mają za zadanie zabezpieczyć psa, a właścicielowi ułatwić utrzymanie higieny zwierzęcia. Jest oczywiście na rynku spora część ubranek spełniających wyłącznie funkcję ozdobną. Ale chyba nie ma nic złego w tym, że ludzie pragną wyróżnić swoje psy, a samym zwierzętom nie przeszkadza to w normalnym funkcjonowaniu.