Okazuje się, że duże psy mają wszystko, czego hedonistyczne dusze zapragną. W Hongkongu symbolem statusu społecznego jest dziś nie tylko szybkie auto czy ładny dom, ale także – a może przede wszystkim - posiadania psa dużej rasy. Mieszkańcy tej metropolii prześcigają się więc w kupowaniu wyżłów węgierskich, mastiffów tybetańskich, syberyjskich husky, malamutów czy owczarków niemieckich.
Owczarek niemiecki - nowy symbol luksusu
Źródło: fot. Katarzyna Piotrowska
Posiadanie dużego czworonoga jest w Hongkongu nie tylko oznaką prestiżu, ale także świadczy o tym, że jego właściciel ma na pewno duży, luksusowy dom i taki też samochód, w którym może przewozić swojego czworonożnego przyjaciela.
Ceny dużych psów także nie należą do niskich – podczas gdy rasowego husky można dostać już za tysiąc dolarów, ceny mastiffów czystej krwi z najlepszymi rodowodami mogą sięgać do nawet miliona dolarów.
Mimo to chętnych nie brakuje. Nie wszystkim jednak ta nowa moda się podoba, bo Hongkong jest jednym z najbardziej zaludnionych regionów całej Azji. Brakuje tu nie tylko przestrzennych mieszkań, ale także parków czy wybiegów dla psów. Tym bardziej tak dużych, jak wymarzyli sobie mieszkańcy. Ci jednak nie ustępują i wciąż konkurują o to, kto ma największego czworonoga na osiedlu.
