Tęsknota psów żołnierza zastrzelonego w Ottawie

Kanadyjczycy są nadal w szoku po tragicznej śmierci młodego żołnierza zastrzelonego przez zamachowca w Ottawie. Oprócz najbliższej rodziny i przyjaciół, w pogrzebie 24-letniego Nathana Cirillo uczestniczyli także wojskowi, politycy łącznie z premierem Kanady Stephenem Harperem oraz tysiące zwykłych mieszkańców Kanady. Z kolei w domu Nathana nadal wypatrują czworonogi, które nie rozumieją, dlaczego ich ukochany opiekun tak długo nie wraca ze służby.  

Psy czekające na Nathana Cirillo Psy czekające na Nathana Cirillo Źródło: The Canadian Press/Peter Power, Mirror.co.uk

Pod domem Nathana Cirillo w Hamilton okoliczni mieszkańcy składają kwiaty i podrzucają smakołyki psom, które cały czas wyczekują na swojego najlepszego przyjaciela. Niestety żadne prezenty nie zastąpią im ich właściciela. Nathan Cirillo był wielkim miłośnikiem czworonogów. W przeszłości opiekował się między innymi porzuconym szczeniakiem, którego wyleczył, a następnie znalazł dla niego szczęśliwy dom. Feralnego dnia, 24-latek padł ofiarą muzułmanina Michaela Zehaf-Bibeau, który po krótkiej wymianie ognia zginął zastrzelony przez strażnika Kevina Vickersa.

Nadal trudno ustalić, co kierowało Michaelem Zehafem-Bibeau i dlaczego zdecydował się na przeprowadzenie zamachu w Ottawie. Jego matka Susan Bibeau stwierdziła w rozmowie z dziennikarzem, że powodem tej tragedii były zaburzenia psychiczne Michaela. Jak ustalili kanadyjscy reporterzy, Michael Zehaf-Bibeau miał problemy z narkotykami oraz popadał już wcześniej w konflikty z prawem. W 2011 roku zaatakował sprzedawcę w restauracji McDonald's w Vancouver, a w ostatnich tygodniach przed zamachem zamieszkiwał w schronisku prowadzonym przez Armię Zbawienia. Podczas rozmów z innymi pensjonariuszami ośrodka wygłaszał często bardzo kontrowersyjne poglądy, ale nie wspominał nic o tym, że planuje chwycić za broń.

 

Źródło: MacLeans.ca, Mirror.co.uk, The Canadian Press