Niechciana, zabiedzona suczka była już właściwie skazana na śmierć. Gdyby nie ten mężczyzna Dora prawdopodobnie musiałby umrzeć, ale dzięki jego pomocy słodka suczka odzyskała zdrowie i wreszcie odnalazła szczęście.
Wychudzona, odwodniona i zalękniona. Tak wyglądała suczka, którą David Bexter znalazł przywiązaną do płotu. Przestraszona suszka miała związane łapki i nie mogła się poruszać. Mężczyzna postanowił zdobyć jej zaufanie, co nie było łatwe, bo psina bardzo bała się ludzi. Ale gdy dostała kanapkę z indykiem, na chwilę zapomniała o problemach i próbowała się nawet uśmiechnąć do swojego wybawcy.
Bexter skontaktował się z fundacją Marley’s Mutts, specjalizującą się w pomocy potrzebującym psom. Wyleczona i nakarmiona suczka w zaledwie kilka miesięcy odzyskała zdrowie. Dziś Dora mieszka ze swoim nowym państwem i innym uratowanym przez nich psem w domu z ogródkiem. Odzyskała dawną sprawność i jest naprawdę szczęśliwa. Zresztą zobaczcie sami!