Szkolenie szkoleniem, a życie życiem...

Jak się ma wyszkolenie psa do codziennego życia? Czego tak naprawdę pies uczy się na kursie posłuszeństwa ogólnego?

Źródło: Shutterstock

Oto jak na co dzień przydają się właścicielowi psa umiejętności zdobyte przez czworonoga na kursie posłuszeństwa ogólnego:

Skupianie uwagi na przewodniku pozwala na przykucie uwagi swojego pupila szczególnie podczas ćwiczeń, ale także i wtedy, kiedy chcę się go zawołać na jedzenie, zaprosić do zabawy czy też prosić o wykonanie jakiejś komendy.

Zabawa z komendami „daj” i „masz” to nie tylko świetna zabawa z psem; opanowanie ich ułatwia wydostanie z psiego pyska wszystkiego bez użycia siły, począwszy od zabawki, przez pilota do telewizora, a na znalezionym na spacerze śmieciu kończąc.

Zostawanie na miejscu w pozycji siedzącej, leżącej i stojącej umożliwia pozostawienie psa ze spokojną głową na chwilę w samochodzie czy pod sklepem.

Mijanie innych psów podczas spaceru nie będzie przypominało tańca-połamańca.

Chodzenie na luźnej smyczy sprawia że pies nie ciągnie swojego pana od słupa do słupa, przez co spacery stają się prawdziwą przyjemnością doświadczaną po obu końcach smyczy.

Chodzenie przy nodze przewodnika bez smyczy ułatwia przechodzenie ze spuszczonym ze smyczy psem w wąskich przejściach i przez przejście dla pieszych.

Spokojne zachowanie w samochodzie sprawia, że pies nie przeszkadza szczekaniem pasażerom i nie będzie pchał się na kolana kierowcy przeszkadzając mu w prowadzeniu auta.

Prawidłowe witanie się z ludźmi nie wprawi w zakłopotanie właściciela, ponieważ jego pies nie będzie skakał na gości brudząc i gryząc im ubrania.

Witanie się za pozwoleniem przewodnika nie pozwoli psu na przyjazne witanie się, np. z akwizytorem czy ze znienawidzoną teściową :)

Spokoje zachowanie podczas badania gwarantuje bezpieczeństwo psu, właścicielowi, weterynarzowi i sędziemu kynologicznemu, który będzie potrafił docenić grzeczne zachowanie psa.

Przychodzenie na każde zawołanie właściciela sprawi, że pies porwany przez szał zabawy z pobratymcami chętnie wróci do swojego przewodnika.

Zatrzymywanie się w miejscu na komendę pozwala zatrzymać psa, który chce wybiec na ulicę wprost pod koła nadjeżdżającego auta, bo po drugiej stronie zobaczył kota.

Praca na śladzie pozwoli psu na odnalezienie zagubionej podczas spaceru rękawiczki czy kluczy.

Reagowanie na komendę „siad”, „waruj”, „stój” ułatwi codzienny kontakt z psem, jeśli będziemy chcieli aby pupil: położył się na swoim miejscu, nie skakał, kiedy dajemy mu miskę z jedzeniem lub cierpliwie stał, kiedy się go czesze.

Reagowanie na komendy dawane z odległości daje pełną kontrolę nad zachowaniem psa również wtedy, kiedy ten znajduje się w dużej odległości.

Akceptowanie bliskość innych psów przydaje się w np. podczas jazdy windą lub jednym samochodem, a już na pewno na wystawie psów rasowych czy psich piknikach.

Wykonywanie sztuczek nie tylko imponuje znajomym i jest świetną zabawą z psem, ale także pozytywnie stymuluje psi umysł.

Znajomość zasad, metod szkolenia psów ułatwia dalsze samodzielne szkolenie czworonoga i edukację własnych dzieci w sposobie obchodzenia się z psem.

Umiejętność pracy z klikerem, na smyczy i z linką ułatwia dalsze szkolenie psa, a także przydaje się przy szkoleniu nowego czworonoga.

Znajomość sygnałów uspakajających i umiejętność komunikowania się z psem ułatwia zrozumienie psa i „dogadanie się” z nim.

Poznanie własnego psa przekłada się na efektywność jego szkolenia i pracy z nim, a także pozwala w porę dostrzec oznaki choroby, stresu, lęku czy agresji.

Umiejętność budowania więzi z psem, umożliwia człowiekowi zawarcie przyjaźni z czworonogiem na całe jego życie.
 

ŹRÓDŁA: Aleksanda Cherek, Pies, pielęgnacja, szkolenie i trening charakteru, Warszawa, 2011.