Szczeniak, mój mały brat

Wszystkie dzieci marzą, żeby mieć zwierzątko. Najlepiej psa, albo kota, ale w ostateczności i rybki mogłyby być. Wiadomo, że od każdej reguły są wyjątki, ale zazwyczaj bywa tak, że gdy marzenie się spełnia, entuzjazm szybko mija, a początkowy zapał zamienia się w zbyt często słyszane „nie chce mi się”. Aby oszczędzić sobie rozczarowań, na powiększenie się rodziny o kudłatego czworonożnego członka, warto przygotować się wcześniej. Jak? Dzięki projektowi CritterKin.

Źródło: http://www.critterkin.com/resources.html

CritterKin to edukacyjne, a zarazem rozrywkowe narzędzie zaprojektowane specjalnie, aby przygotować domowników na radości, ale też odpowiedzialność związane z posiadaniem domowego zwierzątka.  Przeznaczona dla dzieci aplikacja uczy nie tylko podstawowych zasad pielęgnacji (choć i takich wskazówek nie brakuje) - przede wszystkim pomaga zrozumieć psy, jako istoty żywe, uczy empatii - a to w opiece nad zwierzętami bywa najtrudniejsze. Czy mobilna aplikacja może nauczyć wartości takich, jak współczucie i współodczuwanie, a tym samym poprawić los wielu szczeniąt, które tak często po kilku tygodniach nudzą się opiekunom? Twórcy CritterKin wierzą, że tak właśnie jest i że naukę trzeba zacząć jak najwcześniej (bo czym skorupka za młodu nasiąknie…).

Źródło: www.critterkin.com/resources.html

CritterKin odwołuje się do znanej od wieków i przekazywanej z pokolenia na pokolenie siły opowieści.  Dzieci uwielbiają bajki, baśnie i opowiadania, chętnie zanurzają się w proponowany im świat, czerpiąc z niego doświadczenie i wzbogacając się o najprostsze, choć często niedoceniane, życiowe mądrości. Co najlepiej dociera do dzieci? Chwyta za serce i edukuje umysł? To jasne – dobra historia. Taka, w którą słuchacze się zaangażują i taka, którą właściwie zrozumieją. Jeśli do dobrej „story” dodamy elementy rozrywkowe i możliwość zabawy, powstanie przekaz, który dzieci zapamiętają.

Jak to działa? CritterKin powstało z myślą o dzieciach w wieku 6-10 lat. Odbiorcy logują się do aplikacji, aby uzupełniać codziennie zadania, grać, układać puzzle i uczestniczyć w innych interaktywnych zabawach zaprojektowanych tak, aby nauczyć je troski o zwierzęta. Za zaliczenie kolejnych części programu dzieci dostają wirtualne certyfikaty, jest więc o co się starać. Dlaczego to działa? W CritterKin historie opowiadają same zwierzęta: każdy ze szczeniaków ma coś do powiedzenia na temat opieki i pielęgnacji, ma też swoją życiową lekcję, którą chętnie się dzieli. Jest więc Doxie – energiczny gość, którego ulubioną rozrywką jest rozkopywanie przydomowych rabatek, Sprout – który myśli, ze kapcie to znakomita przekąska, jest uwielbiająca uganiać się za wiewiórkami i szczekająca na krowy Scottisha... Grupa zabawnych szczeniąt przedstawiając świat z punktu widzenia czterech łap, nauczy dzieci mądrej miłości.

W CritterKin siła opowieści spotyka się z mocą nowych technologii. Czyżby twórcy tej aplikacji znaleźli idealny sposób, aby w atrakcyjnej formie osiągnąć zamierzony cel? Jeśli zaowocuje to pozytywną zmianą i świadomością, że zwierzę to nie zabawka, zdecydowanie popieram!