Szaleństwo! Psy i koty jako modelki i blogerki

Idealna modelka? Chuda, wysoka, zadbana, ale i naturalna. I choć feministki walczą, by media nie pokazywały dziewcząt przypominających raczej wieszaki, niż zdrowe i prawidłowo rozwinięte kobiety, świat mody, szczególnie tej high fashion – wie swoje. Projektanci, styliści i fotografowie, mimo kontrowersji, wciąż zapraszają na wybiegi i do swoich sesji wychudzone dziewczyny, ale… nie tylko. W branży mody mówi się o nowym zjawisku – wykorzystywaniu w kampanii, obok modelek i modeli, zwierząt. I choć trudno mówić jeszcze o trendzie, wszystko wskazuje na to, że wysokie krawiectwo coraz częściej będzie sięgało po kocich, psich i innych modeli, pochodzących ze świata zwierząt. 

W kampanii Tous Tito zwraca na siebie większą uwagę niż modelka W kampanii Tous Tito zwraca na siebie większą uwagę niż modelka Źródło: Mario Sorrenti/kampania Tous

Zwierzęta w pierwszych rzędach na fashion weekach?

W ostatnich sezonach mieliśmy prawdziwe zatrzęsienie wykorzystania zwierząt w kampaniach najbardziej znanych projektantów. Tito the Pom, jeden z najsłodszych psów świata, zaprezentował biżuterię z wiosenno-letniej kolekcji Bliss na 2013 rok hiszpańskiej marki Tous, popularnej także w Polsce. Pomeranian, który jest bywalcem niezliczonej liczby imprez, uczestnikiem programów telewizyjnych i sesji zdjęciowych, a na Facebooku ma więcej fanów niż niejedna gwiazda rocka, przypomina słodkiego niedźwiadka i jest ulubieńcem świata mody. Tito okazał się prawdziwą gwiazdą najnowszej kampanii Tous. Także do wiosennej kampanii marki Trussardi zaproszono psy – i to nawet bez modelek. Przebrane w damskie ubrania charty pozowały podobno nawet lepiej niż kapryszące panie.
 

Pies szafarz uczy ludzi stylu

Psy występują nie tylko w kampaniach, ale także w blogach czy na fanpege’ach. Bodhi, trzyletni pies rasy shiba inu, to prawdziwy znawca świata mody. Bodhi jest twarzą bloga Menswear Dog, na którym z dumą prezentuje się w różnych, bardzo stylowych odsłonach. Stronę Menswear Dog prowadzi para właścicieli psa - grafik David Fung i projektantka mody Yena Kim, a pierwsze przebranie Bodhiego było przede wszystkim wynikiem zwykłej nudy właścicieli. Zdjęcie to zrobiło furorę, dlatego właściciele Bodhiego nie poprzestali na jednej fotce i regularnie zamieszczają nowe stylizacje swojego ulubieńca ku uciesze miłośników przebieranek.

Nie tylko wysokie krawiectwo!

Okazuje się jednak, że zwierzęta wykorzystywane są nie tylko w profesjonalnych sesjach. Jakiś czas temu w Internecie zapanowała nowa moda – właściciele kotów zaczęli publikować zdjęcia swoich pupili w rajstopach, legginsach i rajtuzach. Wszystko zaczęło się od jednej niepozornej fotografii - właściciel kotka o imieniu Gucci wpadł na pomysł przystrojenia swojego kota w rajstopy i wrzucił na swoją stronę kocią stylizację dnia. Efekt? Już następnego dnia miłośnicy kotów publikowali na swoich blogach i Facebooku zdjęcia kotów w różnych przebraniach.

Czy na pewno zwierzęta lubią być modelami?

Przebieranie, malowanie i strojenie zwierząt, choć na pierwszy rzut oka, jest jedynie śmiesznym hobby zakochanych w swoich ulubieńcach ludzi, tak naprawdę może być zwykłym męczeniem i nadużywaniem zwierząt. Naszego czworonoga na pewno bardziej ucieszy smakołyk czy długi spacer niż profesjonalna sesja zdjęcia. A wysokie obcasy możemy zostawić dla siebie.