Świerzb to niezbyt przyjemna choroba skóry, wywołana przez pasożyty, które znajdują w niej całkiem przyjemne środowisko życia. Dlaczego należy ją leczyć? Ponieważ oprócz tego, że twój pupil będzie wyglądał i czuł się nie najlepiej, to sam możesz także złapać tego pasożyta.
Powodem choroby jest pasożyt skóry nazywany świerzbowcem drążącym. Zapłodniona samica w skórze żywiciela drąży korytarze, w których składa jaja. Drążenie wywołuje nieznośny świąd u gospodarza. Mniej więcej po czterech dniach wylęgają się z nich larwy, również drążące korytarze.
Larwy potrzebują czterech – sześciu dni, aby przepoczwarzyć się w nimfy. Nimfy w zasadzie już po 48 godzinach mogą stać się dorosłą postacią pasożyta – samcem lub samicą. Na cały cykl rozwojowy pasożyta potrzeba czternastu – siedemnastu dni.
W przypadku psów i kotów najczęściej zajęta pasożytem bywa skóra okolicy głowy, szyi a nawet nasady ogona. Pokrywają ją pęcherzyki, grudki i krostki, które następnie pękają i przeistaczają się w strupki. Naskórek staje się pogrubiały, popękany i pomarszczony.
W przypadku człowieka pasożyt najchętniej wybiera przestrzenie międzypalcowe, pachwiny, pachy a także skórę brzucha. Trzeba podkreślić, że pasożytem tym człowiek może zarazić się od chorego zwierzęcia, ale również zdrowe zwierzę może zarazić się od człowieka chorego.
Czas inkubacji choroby tj. wylęgania się jej objawów wynosi przeciętnie od dwóch do czterech tygodni. Choroby sprzyjają złe warunki higieniczne. Poza tym choroba częściej dotyczy zwierząt ze środowiska wiejskiego.