Kot, oprócz tego, że jest uwielbianym pupilem, dla swoich opiekunów jest też nie lada wyzwaniem. Zwierzę w domu to często bałagan, brzydkie zapachy i zalegająca wszędzie sierść. Jak sobie z tym poradzić? Oto proste patenty.
Źródło: Aleksandra Rola, www.rola.boo.pl
KUWETA
Brzydkie zapachy możesz zneutralizować lub zupełnie zlikwidować specjalnymi środkami. Jeżeli chcesz mieć pewność, że kuweta i podłoże w niej się znajdujące są zdezynfekowane w 99% użyj środków do tego przeznaczonych. Produkty te skutecznie eliminują bakterie, wirusy i grzyby obecne w kociej toalecie. Co to oznacza? Dla Ciebie i Twoich bliskich bezpieczny dom, wolny od pasożytów odzwierzęcych. Dla kota? Właściwie nic, produkty nie stwarzają zagrożenia dla zwierząt. Oczywiście wybieraj te z atestami. Patrz na etykiety i nie daj się nabrać na środki tylko i wyłącznie perfumujące pomieszczenia. To dwie różne rzeczy (pochłaniacze zapachów).
Czyszczenie kuwety jest obowiązkowe jak czyszczenie ludzkiego WC. Możesz użyć wody z płynem lub znów specjalnie do tego celu przeznaczonych środków. Jednym z lepszych i cenowo atrakcyjnych jest produkt PRINCE hygiene&care dostępny w sklepach sieci Rossmann. Kropla oliwy rozsmarowana na dnie kuwety sprawi, że nieczystości nie będą się przyklejać i pozwolą bez trudu usunąć się łopatką.
Żwirek w całym domu? Żwirek przyczepia się do kocich łap i chcąc nie chcąc zwierzę roznosi go po wszystkich kątach. Pomaga mata położona przy kuwecie, kot szybko uczy się, żeby wycierać o nią łapy. Jeśli gumowa mata gryzie się z wystrojem pomieszczenia, równie dobrze sprawdzi się wycieraczka z przyciętego kawałka wykładziny dywanowej albo puszysty łazienkowy dywanik. Niektóre koty preferują miękkie dywanowe włókna, a gumę omijają szerokim łukiem.
SIERŚĆ
Zmora wszystkich wielbicieli domowych czworonogów. Kociarze licytują się, którzy pupile gubią więcej włosów i które z nich są bardziej uciążliwe: jasne, ciemne, a może wielokolorowe. Podstawa to systematyczne czesanie – zwierzę czesane codziennie zrzuca mniej sierści. Niektóre koty czesanie uwielbiają, inne wręcz przeciwnie – jeśli twój za szczotką nie przepada, spróbuj z rękawicą z gumowymi wypustkami. Być może kot uzna to za dodatkową porcję głaskania i mimochodem da się wyczesać.
Tak czy inaczej, zapanowanie nad unoszącą się w powietrzu i opadającą na podłogę/meble/ubrania sierścią to misja prawie niemożliwa. Wałek do ubrań to podstawowe wyposażenie w domu, gdzie mieszka kot, ale o niebo lepiej kłaczki z tapicerowanych mebli, dywanów i odzieży usuwa gumowa rękawiczka do sprzątania. Zamiast rękawiczki można użyć ściągaczki do wody (takiej do mycia okien).
MISKA
Kot ma opinię czyścioszka, ale chociaż starannemu myciu się poświęca każdego dnia wiele czasu, często jego maniery przy posiłku pozostawiają wiele do życzenia. Wywleczone z miski kąski, rozlana woda, rozwleczone po domu okruchy suchej karmy to codzienność. Bałagan podczas jedzenia pomoże ograniczyć gumowa wycieraczka. Po pierwsze: miski przestaną się ślizgać, po drugie: taka wycieraczka jest banalna w pielęgnacji: wystarczy spłukać ją pod bieżącą wodą i gotowe.
Jeśli kot jest wychodzący, a miska z mokrą karmą stoi na dworze, mogą się do niej dobierać mrówki. Ich zapędy ograniczy rozsypanie wokół naczyń warstwy kredowego pyłu – taką barierę te insekty niechętnie przekraczają. Druga opcja to bariera wody. Miskę wystarczy postawić na tacce, a dno tacy napełnić wodą. Jeżeli kot jest z tych, które lubią wyciągać jedzenie z miski egzamin powinien zdać niziutki stolik – tym razem w miskach z wodą należy zanurzyć jego nogi. Blat zostanie czysty od mrówek i gotowy do użycia.
Kot jest wybredny i nawet na smaczne kąski kręci nosem? Gwałtowny spadek apetytu może być objawem wielu chorób, ale jeśli nie o problemy medyczne chodzi, można spróbować zachęcić zwierzę do jedzenia sposobem. Przede wszystkim temperatura – koty wolą dania w temperaturze pokojowej, trzeba więc wyjąć je z lodówki odpowiednio wcześniej. Mokrą karmę można delikatnie podgrzać- oprócz uzyskania właściwej temperatury będzie też intensywnie pachnieć, a przyjemny zapach kusi.
Czasem nie chodzi o samo jedzenie, a o sposób podania. Tu trzeba śledztwa i dedukcji godnej Sherlocka Holmesa. Jakie naczynie odpowiada kotu? Głębokie czy płytsze? Ustawione na podłodze, a może trochę wyżej? Zwłaszcza starsze koty lubią jeść z miski na delikatnym podwyższeniu – nie muszą wtedy bardzo się schylać i sięgają po karmę o wiele chętniej.
ROŚLINY
Rośliny toksyczne – śmiertelnie niebezpieczne dla kotów. Tu nie ma co ryzykować i najlepszym sposobem jest rezygnacja z trzymania tych odmian w domu, gdzie mieszka wąsaty czworonóg.
Kusząca ziemia w doniczce – kopaniu w ziemi, układaniu się na drzemkę pod roślinką, podskubywaniu łodygi pomoże zapobiec warstwa folii aluminiowej rozłożona bezpośrednio na ziemi. Nie działa? Pomóc powinno wysypanie doniczki szyszkami albo drobnymi gałązkami. Kot nie lubi stąpać po niewygodnej dla łapek powierzchni.
Polecany produkt:
Korzystałam z: vetstreet.com, fetchpetcare.com
