Spacer integracyjny lekiem na agresję

Pies, który jest agresywny, wymaga pomocy. Skuteczne efekty daje spacer integracyjny. Na czym polega i czy pomoże każdemu czworonogowi? Opowiada Jolanta Łapińska, zoopsycholog.

 

Źródło: Shutterstock

Nasz pies jest agresywny w stosunku do innych. Czy spacer integracyjny mu pomoże?

Agresja psa w stosunku do innych psów jest zjawiskiem złożonym i często jest wzmacniania, a wręcz nieświadomie kreowana przez właściciela psa. Po paru incydentach agresji psa w stosunku do innych psów, jego właściciel zaczyna się stresować spacerami, staje się nadmiernie czujny, co udziela się psu, a w końcu izoluje swojego psa od innych psów, co nasila jego agresję. Spacer integracyjny daje agresywnemu psu możliwość kontrolowanego kontaktu z innymi, zrównoważonymi psami, co sprawia, że uczy się on reagować w inny sposób niż agresją. Taki spacer jest także bardzo ważny dla właściciela, bo sprawia, że widząc swojego psa w kontaktach z innymi psami zaczyna wierzyć, że takie sytuacje są możliwe i nic złego się nie dzieje, a to wpływa na jego emocje i zachowanie i finalnie na poprawę zachowania psa.

Jakie jeszcze zachowania czworonoga powinny nas skłonić do wysłania go na taki spacer?

Najczęstszym powodem wybrania się z psem na spacer integracyjny jest agresja psa w stosunku do innych psów, jego problemy w komunikacji z innymi psami oraz brak umiejętności radzenia sobie z emocjami. Spacer integracyjny w obecności innych, pewnych siebie i zrównoważonych psów pomaga także w niektórych rodzajach lęku. Zanim zdecydujemy się na spacer integracyjny należy skonsultować się z behawiorystą w celu oceny zaburzenia zachowania, jego przyczyny i nasilenia, co jest ważne w planowaniu takiego spaceru. Zwykle osoby organizujące spacery integracyjne są behawiorystami i przed zabraniem psa na spacer integracyjny proponują konsultację w celu poznania natury problemu psa.

Jak wygląda taka integracyjna przechadzka?

Przebieg spaceru zależy od rodzaju zaburzenia zachowania psa. Każdy z behawiorystów ma też inny schemat postępowania i organizuje spacer inaczej. Zwykle dąży się do tego, aby w czasie spaceru umożliwić psu kontakty z innymi psami w bezpieczny sposób.  Spacer integracyjny może mieć formę klasy komunikacyjnej, czyli pies spotyka się z innymi psami na ogrodzonym terenie. Spacer może także być zorganizowany poza miastem, gdzie problematyczny pies spotyka się wyłącznie z odpowiednio dobranymi psami lub odbywa się w parku miejskim, gdzie spotyka się spacerujące psy. W przypadku spaceru poza terenem ogrodzonym pies jest prowadzony na 10-20 metrowej lince. Jeżeli jest agresywny, to na początku spaceru ma założony kaganiec, a w miarę postępów potem się go zdejmuje. 

Czy istnieją jakieś przeciwwskazania, które dyskwalifikują psa z uczestnictwa w spacerze?

Spacer integracyjny powinien odbywać się na pewnym etapie pracy z psem, gdy jest on już w stanie opanować swoje emocje. Aby to osiągnąć, wcześniej należy wykonywać z psem odpowiednie ćwiczenia w czasie codziennych spacerów wg wskazań behawiorysty. Dopiero po osiągnięciu odpowiedniego stanu można z psem iść na spacer integracyjny, ale o tym powinien zdecydować behawiorysta organizujący taki spacer.

Ile takich spacerów musi odbyć pies, by efekty były widoczne?

Zwykle efekty są widoczne w czasie jednego spaceru, oczywiście w różnym stopniu, w zależności od rodzaju zaburzenia i stopnia jego nasilenia. Czasami wystarczy jeden spacer, a czasami trzeba ich odbyć kilka. Ważne, aby właściciel kontynuował ćwiczenia z psem w czasie codziennych spacerów i pracował także nad swoimi emocjami, bo one mają istotny wpływ na zachowanie psa.

Co, jeśli pies jest opornym pacjentem?

Spacer integracyjny jest jedynie jednym z narzędzi w całym procesie terapii. Zwykle terapia składa się z wielu elementów, które są modyfikowane w trakcie terapii, jeżeli nie przynoszą znaczącej poprawy. Aby uzyskać trwałą poprawę zachowania psa, należy przeprowadzić całą terapię behawioralną, czasem w trudnych przypadkach nawet połączoną z farmakologiczną, bo sam spacer integracyjny nie rozwiąże problemu.

W jaki sposób właściciel może sam pomóc swojemu pupilowi?

Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że niepożądane zachowanie psa może mieć różne podłoże, począwszy od zdrowotnych, poprzez złe warunki życia, czy niewłaściwe zachowanie właściciela, a także wiele innych przyczyn.  Pies nie jest złośliwy i nigdy nie zachowuje się źle po to, żeby dokuczyć swojemu właścicielowi. Jeżeli jakieś zachowanie psa przeszkadza właścicielowi, to powinien się skonsultować z behawiorystą, który poradzi mu, w jaki sposób skutecznie się go pozbyć. Nieudane samodzielne próby pozbycia się problemu powodują frustrację właściciela psa, a to źle wpływa na jego relacje z psem, a w efekcie powoduje pogorszenie zachowania psa i tworzy się takie błędne koło. Dlatego zachęcam wszystkich, którzy chcieliby zmienić zachowanie swoich psów do kontaktu z behawiorystą.

 

Jolanta Łapińska - lek.wet, zoopsycholog, zajmuje się terapią zaburzeń zachowania psów i kotów, organizuje szkolenia i seminaria dotyczące szeroko rozumianej edukacji w zakresie kontaktów i pracy ze zwierzętami.  www.zoopsychologia.com.pl