Ciężko ustalić genezę dogtrekkingu. Z pewnością jest ona bardzo długa, ponieważ wiadomo, że od wieków ludzie wędrowali w towarzystwie swoich psów…
Źródło: Shutterstock
Paweł Bonk w rozmowie z Tomaszem Jakubowskim dla „Dog&Sport” stwierdza, że ciężko dotrzeć do genezy dogtrekkingu. Chociaż doskonale wiemy, że ludzie od wieków wędrowali w towarzystwie psów, które podczas wędrówki spełniały różne role. Psy ciągnęły sanie, pilnowały obozów, a w nocy grzały swym futerkiem strudzonych podróżą ludzi.
Dogtrekking najlepiej rozwinął się w Czechach, gdzie co tydzień organizowana jest jakaś impreza. Nie mniejszą popularnością dogtrekking cieszy się w innych krajach Europy szczególnie w Niemczech i Austrii. W tych krajach powszechne są dogtrekkingi wieloetapowe trwające nawet kilka dni, na znacznie dłuższym dystansie niż te organizowane w Polsce.
Dogtrekking w Polsce
Pierwsza impreza dogtrekkingowa w Polsce została zorganizowana przez Klub Cze-mi w 2003 r. Impreza ta skupiła głównie ludzi z kręgu psich zaprzęgów. Z tych właśnie ludzi wyłoniła się z czasem grupa traktująca DT sportowo. Jednak większość osób zapalonych dogtrekkingiem traktuje go raczej jako marsz, jako rekreację.
Źródła: Paweł Bonk, Przygoda, specyficzny klimat i swobodna atmosfera,
rozmawiał: Tomek Jakubowski, Dog&Sport, jesień/zima 2010.
