Reksio w świecie popkultury

Maleńki kundel z musztardową plamką na oku, nadającą mu nieco hultajski wygląd. Psiak, którego na każdym kroku spotyka fascynująca przygoda. Psisko pomysłowe, potrafiące wykaraskać się z każdej opresji. O kim mowa? O najsłynniejszym psie polskiej animacji, Reksiu!

Reksio został nawet maskotką drużyny piłkarskiej - Podbeskidzia. Reksio został nawet maskotką drużyny piłkarskiej - Podbeskidzia. Źródło: Krzysztof Dzierżawa / PRESSFOCUS / Newspix.pl

Reksio” pojawił się w 1967 roku, a więc prawie pół wieku temu. Bajkowego psa powołał do życia Lechosław Marszałek w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Od tego czasu animowany pies, ulubieniec dzieci i dorosłych, wcielał się w wiele ról. Był kosmonautą i magikiem, strażakiem i sportowcem, aktorem, rozbitkiem, telewidzem, detektywem, żeglarzem, dentystą, swatem, śpiewakiem, kompozytorem i nauczycielem, ba, nawet taternikiem! Stworzony przez Marszałka serial animowany opowiada także o przygodach przyjaciół Reksia – wron, kogutów, świerszczy, mrówek, papug, gołębi i szpaków...

W Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, gdzie postawał „Reksio”, do życia powołano i inne znane polskie bajki, między innymi „Bolka i Lolka” czy „Koziołka Matołka”. Z tego też powodu psia postać zagościła w niektórych odcinkach serialu „Bolek i Lolek”, zaś Bolek i Lolek występowali w „Reksiu”.

Pierwszy, debiutancki odcinek „Reksia” wyglądał nieco inaczej niż kolejne. Bajka miała uboższą grafikę i znacznie bardziej uproszczoną scenografię, sympatyczny pasiak zaś nosił na sobie obrożę. Zupełnie jakby nie był Reksiem! W odcinku zatytułowanym „Reksio poliglota” szelmowski psiak usiłuje porozumieć się z innymi zwierzętami. Początkowo rozmowa między nimi jakoś się nie klei, można by nawet powiedzieć, że kuleje – Reksio zostaje „zakrzyczany” przez silniejsze od siebie zwierzęta. Ostatecznie wszystko kończy się dobrze, można mówić o jakimś porozumieniu ponad podziałami – kogut, kura, świnka, indyk i oczywiście Reksio bawią się w ganianego. Należałoby też wspomnieć, że w „Reksiu poliglocie” po raz ostatni psią szyję zdobiła obroża. Chyba twórcy bajki uznali opcję bez obroży za lepszą pod względem wizerunkowym. Przy produkcji kolejnych bajek poszerzono paletę kolorystyczną, zdecydowano się też na staranniejszą kreskę. I powstawały kolejne odcinki przygód uśmiechniętego psa.

Pomnik Reksia w Łodzi. Źródło: AF FORUM

Z ekranu telewizora Reksio dość szybko przeszedł do świata popkultury. Dzisiaj Reksia nie wypada nie znać, sympatyczny psiak z bajek Marszałka stał się postacią kultową, umieszczają przez niektórych obok puszek „Coca-Coli”, zupy pomidorowej „Campbell” czy Marlin Monroe. Bajkowego psa lubią już nie tylko najmłodsi widzowie, ale i młodzież, i starsi. O wielkiej popularności „Reksia” świadczy choćby fakt, że bajka posiada swoją angielską wersję.

W produkcji pojawiły się Reksie-maskotki, księgarniane półki zapełniają książeczki o przygodach szelmowskiego psa, Reksio, łącząc zabawę z edukacją, uczy najmłodszych podstawowych informacji o świecie. Dzisiaj każde dziecko może też mieć w domu swoją prywatną kolekcję filmów o łaciatym psie – wystarczy zapatrzeć się w kasety VHS czy płyty DVD z przygodami kundla. Wizerunek Reksia zdobi dziś kubki, talerzyki, okładki zeszytów, pojawia się nawet na pocztowych znaczkach.

W Bielsku-Białej, „rodzinnym” mieście Reksia, powstał pomnik bajkowego psa, zaprojektowany przez Wiesława Wojdaka. Ważący sto dwadzieścia kilogramów pomnikowy Reksio stoi na tylnych łapach, jedną łapkę przytrzymuje przy uśmiechniętym pyszczku, drugą wskazuje na fontannę, integralną część pomnika. Wszak nie tylko wielkie postaci historyczne zasługują na upamiętnienie. A Reksio, w przeciwieństwie do innych pomników, budzi tylko pozytywne uczucia.