Psy zimą. Obalamy mity

Zasłyszane, przekazywane z ust do ust, przyjmowane na wiarę. „Ludowe mądrości” na temat funkcjonowania psów zimą często mijają się ze stanem faktycznym, a my – stosując się do nich – szkodzimy swoim pupilom. Pora sprawdzić: prawda czy fałsz?

Źródło: iStockphoto/Thinkstock

Mit pierwszy: psy o grubym futrze nie marzną i mogą przez cały rok mieszkać na zewnątrz

Rzeczywiście są rasy psów, które wyjątkowo dobrze czują się na mrozie, jednak im też czasem bywa zimno. Może niektóre czworonogi, jak zaprawione w śnieżnych bojach husky czy pirenejskie psy górskie, uwielbiają szaleństwa w zaspach i mimo mrozu niechętnie wracają do domu, ale wszystkie powinny mieć możliwość zagrzania się pod dachem. Żaden pies, nawet ten o najcieplejszym futrze, nie jest odporny na wychłodzenie i odmrożenia. Czas, gdy mogą bezpiecznie pracować lub bawić się na dworze, jest ograniczony.

 

Mit drugi: zimą psy nie potrzebują ruchu

To przekonanie powstało prawdopodobnie przez lenistwo ludzi, bo kto z uśmiechem na twarzy i w podskokach wychodzi spod ciepłego kocyka na trzaskający mróz? Niestety, hodowanie warstwy „zimowego” tłuszczyku u czworonożnych pupili nie jest dobrym pomysłem. Jeśli temperatury są naprawdę niskie i pies robi w tył zwrot, gdy tylko załatwi swoje fizjologiczne potrzeby, warto zapewnić mu codzienną dawkę intensywnego ruchu w czterech ścianach. Dla zdrowia, kondycji i dobrego samopoczucia.

 

Mit trzeci: buty dla psa to bzdura, łapy nie zamarzają

Co prawda podeszwy psich łap wyposażone są w specjalny system obiegu powietrza, dzięki któremu nie marzną tak szybko jak ludzkie stopy, nie oznacza to jednak, że nie potrzebują dodatkowej ochrony. Chociażby przed ranami powodowanymi przez wbijające się w poduszeczki odłamki lodu. Brrr! Buty przydadzą się też czworonogom o bardzo włochatych łapach – w takie futro, pomiędzy palce, lubią wplątywać się kawałki lodu i zamarzniętego śniegu. Osłonięte łapy zimą to też znacznie zmniejszone ryzyko… zatruć. Tak, zatruć. Preparaty używane do posypywania śliskich chodników i ulic, zlizane z łap, mogą okazać się toksyczne.

Mit czwarty: zimą pies spokojnie może zostać na parkingu w samochodzie, w końcu to nie upalne lato

Latem temperatura w zamkniętym samochodzie rośnie bardzo szybko, zimą - na dużym mrozie - to samo auto zamienia się w lodówkę. Nie ryzykuj!

 

Mit piąty: małe psy nie nadają się do zimowych sportów

Myślicie: zima i widzicie psi zaprzęg pędzący przez skutą lodem Alaskę? Zimowe sporty, które można uprawiać razem z czworonogami niekoniecznie wymagają ogromnej wytrzymałości i siły. Jogging na lekkim mrozie, energiczny spacer z kijami w towarzystwie zwierzaka albo narty biegówki z psem na smyczy to tylko niektóre propozycje. Jeśli nie ma medycznych przeciwwskazań, a psu taka intensywniejsza aktywność przynosi radość, śmiało – korzystajcie z uroków zimy wspólnie.

 

 

 

źródło: www.vetstreet.com