Psia kupa w polityce? Amerykanie kochają ten gadżet!

W jaki sposób możesz wyrazić swoje poparcie czy też dezaprobatę dla polityka i równocześnie spełnić obowiązek zbierania psich odchodów? Amerykańska firma MetroPaws podpowiada ciekawe rozwiązanie.

Źródło: metropaws

W Nowym Jorku czy San Francisco nie zbieranie psich kup to obciach. Możemy dostać wysoki mandat, albo, co czasem jest jeszcze gorsze, narazić się na publiczne zwrócenie nam uwagi.

Dlatego każdy zaopatrzony jest w woreczki na odchody. Niektórzy nie inwestują w tego typu produkty i zabierają na spacery z psem zwykłe torebki foliowe, czasem przywiązane do smyczy, czasem upchnięte w kieszeni. Zdecydowana większość osób ma specjalne etui na torebki przyczepione do smyczy. W designerskim etui nie wypada mieć zwykłych jednokolorowych woreczków. Amerykańska firma MetroPaws sprzedaje biodegradowalne, wytrzymałe woreczki w bardzo eleganckich wzorach. Hitem ostatnich tygodni są torebki z wizerunkami kandydatów na prezydenta USA – Mitta Romney i Baracka Obamy.  Zbieranie psiej kupy nie należy do przyjemnych obowiązków, ale jeżeli juz przyjdzie mi paradować z woreczkiem z zawartością do najbliższego kosza, to jakoś przyjemniej z woreczkiem w niebiesko – brązowo - czarną kratkę albo z twarzą nielubianego polityka. Każda rolka to 20 woreczków, pakowane po 8 sztuk, razem 160 kolorowych, eleganckich woreczków. Można ustawić automatyczne zlecenie, dostawa na terenie USA za darmo.

Cena od 16.99$

https://www.metropaws.com/