Przed pierwszą wizytą u fryzjera

Co zrobić, żeby pies nie bał się zabiegów pielęgnacyjnych, obcinania pazurów, strzyżenia? Odpowiedź jest prosta. Im wcześniej go z tymi zabiegami oswoisz, tym lepiej dla was obojga.

Jak sprawić, żeby pies dobrze czuł się u fryzjera? Jak sprawić, żeby pies dobrze czuł się u fryzjera? Źródło: © Cynthia Diane Pringle/CORBIS

Kiedy po długim wyczekiwaniu, wreszcie zawita do domu nowy malutki piesek, jesteśmy nim oczarowani. Wreszcie jest wyczekany, upragniony szczeniaczek. Po tygodniu mija pierwsza faza euforii i idziemy do weterynarza zaszczepić maluszka i sprawdzić czy pod względem zdrowotnym z nim wszystko w porządku. Szczęśliwi, że mamy zdrowe wesołe szczenię, powoli zaczynamy zajmować się swoimi sprawami przy okazji poświęcając coraz mniej czasu maluszkowi. To błąd.

Małego pieska od samego początku należy odpowiednio pielęgnować, żeby potem nie było problemów. Pierwszą pielęgnację i próby czesania można zacząć już w pierwszym tygodniu po przywiezieniu psa do nowego domu. Jest to dobry czas, bo pies jeszcze nie zdążył zapomnieć tego co zdążył wypracować hodowca. Poza tym w tak młodym wieku pies bardzo łatwo akceptuje wszelkie nowości, takie jak czesanie, kąpiele, wycieczki samochodem.

Szczeniak  przyzwyczaja się bardzo szybko, ale kiedy nie jest to utrwalane równie szybko zapomina. Pierwsza wizyta u psiego fryzjera powinna odbyć się około 3 miesiąca życia psa. Ma ona znaczenie bardziej poznawcze dla szczeniaka. Pies ma okazję poznać co to jest maszynka do strzyżenia. Zwierzę oswaja się z dotykaniem go w okolicach pyszczka, nosa, oczu. Później będzie to bardzo ważne w prawidłowej pielęgnacji przy ewentualnym wycinaniu włosów w okolicach oczu, modelowaniu pyszczka i różnych manipulacjach potrzebnych do wyrzeźbienia pięknej fryzury.

Maluch bardzo szybko orientuje się, że ten groomer, to nic złego, taki człowiek co się trochę pobawi, trochę poczesze i wypuści wprost w ręce zadowolonego właściciela.