O tym, że witamina D jest niezbędna człowiekowi do zdrowia i życia, nie trzeba nikogo przekonywać. A jak to wygląda w przypadku psów? Czy witamina D jest im potrzebna?
Człowiek dosłownie wytwarza tę witaminę sam, dzięki promieniom słonecznym. W przypadku ludzi, problem z niedoborem witaminy D mogą mieć osoby chore i rzadko przebywające na dworze czy osoby z nadwagą i otyłością (tkanka tłuszczowa utrudnia powstawanie witaminy D). Nieco bardziej skomplikowane jest to u psów. Psia sierść dopuszcza promienie ultrafioletowe do skóry tylko w niewielkim stopniu, poza tym uzależnione to jest również od rasy psa, rodzaju i koloru sierści, jego wieku i stanu zdrowia. Dlatego uważa się, że większość tej witaminy czworonogi mogą zsyntetyzować dzięki odpowiedniemu pokarmowi lub suplementacji.
Amerykańscy badacze wysnuli wniosek, że na niedobory u psów mają wpływ takie czynniki jak:
spadek jakości pożywienia dla psów pod względem obecności witaminy D,
wpływ zanieczyszczenia środowiska na jakość żywienia psów,
ilość czasu, który psy spędzają na powietrzu,
przebywanie psów przez większość czasu w dość ciemnych pomieszczeniach.
Po co psu witamina D?
Najkrócej ujmując - do tworzenia kości. Reguluje ona gospodarkę wapniem i fosforem w organizmie. Gdy pies cierpi na niedobór, jego kości oraz zęby są słabsze i bardziej narażone na złamania. Witamina D jednak spełnia też funkcję wspierania szeroko pojętej odporności organizmu. Dzięki swoim właściwościom wspomaga radzenie sobie ze stanami zapalnymi i gojeniem. Między innymi dlatego właśnie chroni psy przed nowotworami.
Ponadto witamina ta reguluje też poziom hormonów, m.in. tarczycy i może wpływać na niedoczynność, która jest jedną z przyczyn bezpłodności.
Normy we krwi oraz sposoby suplementacji znajdziesz TU.