Pies nie dla każdego

Jak fajnie jest mieć psa! W wyobraźni widzisz jak siedzicie przy kominku, a on kładzie ci pysk na kolanach i bezgłośnie (bo przecież te oczy mówią wszystko) domaga się pieszczot. Sielanka! Owszem, pies to mnóstwo frajdy, ale też wyzwania i obowiązki. Dlatego w niektórych przypadkach na marzeniach powinno się skończyć. Oto 8 mocnych powodów, dlaczego nie każdy powinien decydować się na psa.

Źródło: https://pixabay.com/

 1. Często (i długo!) nie ma cię w domu
Dużo pracujesz. W biurze siedzisz od wczesnego poranka do nocy. Potem jeszcze siłownia albo kino, a w piątki wypad do baru. Zdarzają się zaplanowane kilkudniowe delegacje i nagłe wyjazdy na drugi koniec kraju albo na drugą półkulę (dla psa to zupełnie bez znaczenia). Chciałbyś, żeby w domu ktoś na ciebie czekał. Ktoś, kto jest zawsze w dobrym humorze i akceptuje cię bezwarunkowo. Wiadomo – pies!

Pies oczywiście nie wymaga opieki przez okrągłą dobę, ale jako zwierzę towarzyskie tęskni, nudzi się i broi. Nawet, gdy zapewnisz mu regularne wyprowadzanie na spacer i pełną miskę, to zdecydowanie za mało.  Zwierzak zamknięty godzinami w pustym mieszkaniu nie ma okazji do socjalizacji, nie uczy się, nie rozwija. Nie licz na związek na odległość, czworonożny przyjaciel potrzebuje twojej obecności.

2. Masz alergię na sierść zwierząt

Lub ma ją ktoś z domowników. Lekka alergia zwierząt w domu nie wyklucza. Są rasy, przy których ryzyko wystąpienia objawów uczulenia jest mniejsze. Ważne, żeby przed podjęciem decyzji spędzić w towarzystwie psa trochę czasu i obserwować reakcję swojego organizmu. Nie decyduj pochopnie – konieczność oddania czworonoga to ogromny stres.

3. W zasadzie to chcesz mieć wyłącznie szczeniaczka

Wszystkie psie maluchy są urocze i rozbrajające. Nic dziwnego, że wzbudzają tyle ciepłych uczuć. Zła wiadomość jest taka, że z każdego szczeniaka kiedyś (i to zazwyczaj szybciej, niż się spodziewasz) wyrośnie dorosły pies. Nie ma co liczyć na cud, szczenię jest szczenięciem tylko przez chwilę.

4. Nie stać cię na dodatkowe wydatki

Pies kosztuje. Bez względu na to, czy jest znajdą, przygarniętym ze schroniska szczęściarzem czy rodowodowym rasowcem wprost z hodowli.  O ile może się obejść bez zdobionej kamieniami obroży i legowiska od topowego projektanta, są rzeczy, na których nie warto oszczędzać. Karmienie, szczepienia, planowane i nagłe wizyty u weterynarza to absolutna podstawa. Licz się też z wydatkami na psiego fryzjera (futro rośnie), zabawki (szybko się niszczą), a latem – gdy nie możesz go zabrać ze sobą na wakacje – na petsittera albo psi hotel.

5. Uwielbiasz sterylne wnętrza

Dostajesz gęsiej skórki na samą myśl o plamie na śnieżnobiałym dywanie? Pies to zabłocone łapy, kłaki na podłodze i, zwłaszcza w przypadku szczeniaków, niejedne zjedzone kapcie. Decyzja o czworonogu w domu to też przyzwolenie na trochę bałaganu, ewentualne straty i zgoda na częstsze sprzątanie, także sprzątanie po psie na spacerze.  Weź to pod uwagę.

6. Nie lubisz się ruszać

Pies musi wychodzić na spacery i nie ma tu żadnej alternatywy. Na nic zdadzą się negocjacje, że to weekend, że może za godzinę, że późno się położyłeś, że leje i wieje. Spacer to twój, nomen omen psi, obowiązek. I nie chodzi o wystawienie nogi za próg i mocne trzymanie napiętej smyczy. Pies potrzebuje porządnej dawki ruchu, codziennie. Dla zdrowia, kondycji i dobrego samopoczucia.

Ciekawostka: Amerykanie zbadali, że najbardziej leniwą rasą jest chow chow, aktywny zaledwie przez 43 minuty dziennie (dla porównania – belgijski malinois, pies z topu listy najbardziej aktywnych, potrzebuje codziennie aż 102 minut intensywnego treningu). Może to jakaś opcja?

7. Chcesz nauczyć odpowiedzialności dzieci

Pomysł tylko z pozoru dobry. Pies to żywa istota, która potrzebuje nadzoru i opieki bez względu na czyjeś humory. Dzieci mogą pomagać w opiece nad czworonogiem, ale odpowiedzialność za jego dobro i za jego wychowanie zawsze ponosi dorosły.

8. Długoterminowe zobowiązania nie są dla ciebie

Postawmy sprawę jasno: pies będzie cię potrzebował przez kilkanaście lat. Jeśli często zmieniasz zdanie i ciągle szukasz swojej drogi, z decyzją o domowym zwierzęciu poczekaj na czas życiowej stabilizacji. Trudno przewidzieć, czy za chwilę nie rzucisz wszystkiego i przeprowadzisz się na Antypody? Albo zostawisz psa rodzicom i wyjedziesz na studia? Tego się nie robi przyjacielowi.

POLECANE PRODUKTY

korzystałam z www.vetstreet.com, www.iflscience.com