Pierwsza pomoc dla tonącego psa

Urlop spędzony nad wodą to zazwyczaj relaks i piękne wspomnienia. Niestety może się zdarzyć się, że sielankę psuje wypadek. Na przykład nasz pies zaczyna tonąć.  Jak ratować tonącego psiaka? Jak udzielić mu pierwszej pomocy? Czas na krótki poradnik działania w sytuacji kryzysowej i instrukcję robienia psu sztucznego oddychania.

Źródło: fot. Tomasz Mońko, www.facebook.com/tomasz.monko

Niestety nawet najlepszych psich pływaków może czasem złapać skurcz. Mogą zasłabnąć lub zaplatać się w rośliny lub żyłki wędkarskie. Wtedy psiak zaczyna tonąć. Samo wyciągnięcie czworonoga z wody może nie wystarczyć, zwłaszcza jeśli jest nieprzytomny, albo jeśli, co gorsza, nie oddycha.        

Powiedzmy, że udało wam się wyciągnąć psa na brzeg. Jeśli wasz pupil utyka, przewraca się lub jest nieprzytomny, przede wszystkim owińcie go ręcznikiem. Nie wolno dopuścić do zbytniego obniżenia temperatury ciała. Należy też usztywnić kark i kręgosłup, aby zapobiec urazom kręgów. Jeśli musisz psa przenieść, użyj sztywnej deski, na której położysz pupila.

 

Jeśli psiak nie oddycha, połóż go na prawym boku. Następnie trzeba wykonać kilka szybkich uciśnięć klatki piersiowej, aby pozbyć się wody z płuc. Potem należy sprawdzić czy bije serce. Jeśli wyczuwacie puls, ale mimo to psiak dalej nie oddycha, trzeba sprawdzić gardło zwierzęcia, czy nie utknęły w nim ciała obce. Jeśli są – szybko je wyciągnąć. Jeżeli mimo wykonanych czynności psiak wciąż nie oddycha można spróbować sztucznego oddychania. Oczywiście nie wdmuchujemy psu powietrza w gardło. Dmuchać należy w nos, uprzednio chowając język między zębami (aby go sobie nie odgryzł) i zamykając pysk. Siła dmuchnięcia zależy od wielkości psa, trudno tu podać jakąś sztywną regułę, generalnie należy zwrócić uwagę czy podnosi się klatka piersiowa zwierzęcia.

Jeżeli pies wciąż nie oddycha i nie ma pulsu, należy zastosować masaż serca. Kładziemy ręce (płasko jedna na drugiej) na klatce piersiowej psa i zaczynamy ją krótkimi ruchami uciskać (jedno, dwa uciśnięcia). Następnie do piętnastu razach dmuchamy powietrzem w nos czworonoga, potem kolejne uciski. Czynność powtarzamy do czasu, aż zwierzak odzyska przytomność/puls lub póki nie zjawi się fachowa pomoc medyczna. Przeprowadzenie opisanych czynności zaleca doktor Stefanie Schwarz, weterynarz, absolwentka kilku uczelni, wykładowca, autorka kilku książek.

Jeśli w sytuacjach kryzysowych panikujesz i boisz się, że zapomnisz jakie czynności należy wykonać, to przed wyjazdem na urlop wydrukuj nasz poradnik. Jednak mamy nadzieję, że nigdy nie będziecie musieli z niego korzystać.