Pawscout ułatwia odnalezienie zaginionych zwierząt

Każdego roku na całym świecie notuje się ponad dziesięć milionów zaginięć zwierząt domowych. Niestety, jak wskazują smutne statystyki, tylko jednego na 10 zaginionych czworonogów udaje się odnaleźć. Dlatego coraz więcej opiekunów psów i kotów decyduje się na korzystanie z nowoczesnych rozwiązań technologicznych i praktycznych aplikacji, które w razie potrzeby pomagają odnaleźć zabłąkanego pupila. Jedną z nich jest program o nazwie Pawscout.

Źródło: Pawscout/Facebook

Pawscout wykorzystuje komunikację z siecią smartfonów i innych urządzeń mobilnych, które na bieżąco informują o miejscu, w którym znajduje się kot czy pies. Gadżet trafi do sklepów dopiero w lutym 2015 roku, ale już można zamawiać go w przedsprzedaży poprzez oficjalną stronę internetową http://www.pawscout.com. Czytnik Pawscout można bardzo łatwo i szybko dopasować do każdej obroży dla czworonoga. Do wyboru jest kilka wersji kolorystycznych gadżetu, które zadowolą nawet najbardziej wybrednych klientów. Dodatkowo na życzenie można umieścić na czytniku szereg informacji dotyczących danego zwierzaka i jego opiekuna, takich jak: imię, adres czy numer telefonu.

Pawscout współpracuje z nowoczesnymi modelami telefonów, smartfonów i tabletów. Za każdym razem, gdy pies czy kot znajdzie się poza wyznaczonym przez użytkownika obszarem, aplikacja wysyła automatyczne powiadomienie do opiekuna czworonoga. Dużą zaletą urządzenia jest bateria, która wystarcza na dwanaście miesięcy pracy. Oczywiście gadżet zawczasu informuje użytkownika, kiedy powinien pomyśleć o jej wymianie. Cena Pawscout w przedsprzedaży jest bardzo atrakcyjna i nie przekracza trzydziestu dolarów. 

 

Źródło: Wired.com, Pawscout