Ostatnie życzenia chorego boksera

9-letni bokser o imieniu Romeo zachorował nagle na nieuleczalnego raka kości. Właścicielka psa Riina Cooke, która traktowała go jak członka rodziny, załamała się, ale szybko stwierdziła, że nie może dać po sobie tego poznać i postanowiła jak najlepiej wykorzystać czas, który mu pozostał.

Kobieta sporządziła prywatną listę życzeń, o której marzyłby każdy czworonóg. Tak więc bokser zjadł cheeseburgera, miał masaż, jadł sushi z talerza, przekazał pieniądze dla psów ze schroniska, zasiadł na miejscu kierowcy w policyjnym samochodzie i przejechał się wozem strażackim. To wszystko Brytyjska utrwaliła na zdjęciach. Romea nie ma już z nami, ale odszedł szczęśliwy i spełniony. 

Źródło: metro.co.uk
Musisz się zalogować, by dodać komentarz. Jeśli nie posiadasz konta zarejestruj się
 
Zdjęcie 1/5
Romeo jadł najlepsze sushi w mieście