Na jesienną chandrę terapia ruchem i zabawą

W stanach przygnębienia i apatii konieczna jest codzienna porcja ruchu na świeżym powietrzu. Nie bójmy się deszczu, wiatru i nieprzychylnej aury. Zabierajmy pupila na spacery jak najczęściej.

Źródło: Shutterstock

Na rynku jest wiele produktów przeznaczonych do ochrony psa przed niepożądanymi skutkami złej pogody. Są to wodoodporne okrycia, kurteczki, cała masa praktycznych ubranek, wygodne buty chroniące psie łapy przed wilgocią i podłożem mogącym uszkodzić poduszki pupila. Sami również ubierzmy się praktycznie i wygodnie. Tak przygotowani możemy ruszyć nawet na wielogodzinną przechadzkę.

Dlaczego warto ruszać się ze swoim psem?

Ćwiczenia fizyczne nie tylko pomagają utrzymać prawidłowa masę ciała, zapobiegają wielu schorzeniom związanym z nadwagą i otyłością, ale mają także zbawienny wpływ na psychikę. Pozytywne działanie takiej aktywności odczuwa zarówno pies, jak i jego opiekun.

W naturze psów od zawsze leży silna potrzeba ruchu, dlatego należy ją zaspokajać, oczywiście w miarę możliwości jak najintensywniej. Aktywność fizyczna wzmacnia mięśnie, utrzymuje stawy i więzadła w odpowiednim stanie, zapobiega niektórym nowotworom, ale przede wszystkim poprawia nastrój i daje ogromną satysfakcję dla obojga. Zdecydowanie chroni przed jesienną apatią. Wspólne spacery, jogging po parku, wypady za miasto, gry i  zabawy, pływanie wzmacniają więź pomiędzy psem i panem, budują zaufanie.

Nordic Walking to popularna metoda urzmaicenia spaceru. Warto zabrać ze sobą psa. Źródło: Shutterstock

 Zalety psychologiczne:

– ograniczenie lub całkowity zanik zaburzeń behawioralnych jak nadmierna szczekliwość, kopanie, nadaktywność, niszczenie i gryzienie przedmiotów,
– wzmocnienie pewności siebie, budowanie zaufania,
– zapobieganie odczuciu nudy, kierowanie psiej energii na pożądane przez właściciela zachowania,
– pobudzanie procesów myślowych, odkrywanie nowych bodźców i motywatorów,
– przede wszystkim zapobieganie wystąpienia depresji.

Spacer jest najprostszą formą aktywności fizycznej. Niepozorną aczkolwiek bardzo skuteczną, zatem nie spacerujmy z pupilem ciągle tymi samymi ścieżkami, zmieniajmy je i odkrywajmy nowe miejsca, z każdym dniem wydłużajmy spacer, zwiększajmy jego tempo. Można spróbowac różnych urozmaiceń:

Dynamiczny spacer – przechodzący stopniowo w jogging, a także marsz po nierównym terenie.

Pływanie – w zależności od wytrzymałości rasy i jej użytkowości, warto pozwolić popływać psu w jeziorze, można to połączyć z aportem specjalnie przeznaczonych do tego wodnych zabawek.

Rolki i rower – twój pupil zdecydowanie może się przyłączyć do tej formy ruchowej, należy jednak zachować wszelkie formy ostrożności i bezpieczeństwa dla ciebie i czworonoga.

Agility w ogrodzie lub na podwórku – super rozrywka, taki tor można stworzyć wspólnie ze znajomymi posiadającymi czworonogi, wskazane urządzenie mini zawodów. Wybierajmy tylko bezpieczne miejsca, mało ruchliwe, najlepiej ogrodzone.

Im więcej ruchu, tym depresja ma mniejsze szanse wkraść się do waszego życia. Koniecznie pamiętajmy o odpowiednim doborze aktywności ruchowej do rasy. Dla każdej z nich poszczególne trasy spacerowe powinny mieć różną długość oraz inne urozmaicenie terenu, dla każdej z nich inaczej dobieramy intensywność ćwiczeń. Jeżeli włączamy np. zabawy i gry z piłką, musimy dostosować wielkość gadżetu do pyska ulubieńca. Po każdej sesji pływania dokładnie należy osuszyć uszy psiaka, by nie narażać go na różnego rodzaju stany zapalne. Na rynku istnieje wiele specjalnie przeznaczonych do tego celu ręczników świetnie chłonących wilgoć. Po każdym urozmaiconym terytorialnie spacerze dokładnie oglądajmy poduszki psiaka, a najlepiej zaopatrzmy go w specjalne buty ochronne by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Dla tych, którzy będą czuli niedosyt, polecamy kontynuowanie ruchu wśród wielu psich sportów od dog trekkingu po frisbee, a jesienna chandra z pewnością nie będzie miała żadnych szans.