Muzyka ku pamięci zmarłych zwierząt

Dla właścicieli zwierząt, śmierć ich ukochanych pupili jest zawsze trudnym i niezwykle smutnym doświadczeniem. Coraz więcej opiekunów czworonogów decyduje się na pochowanie swojego ulubieńca. Pogrzeby zwierząt, podobnie jak cmentarze dla psów i kotów, nikogo już nie dziwią. Zdarza się nawet, że podczas uroczystości związanych z pochówkiem zwierzaka można wsłuchać się w dźwięk nastrojowej muzyki.  

Lucy Morganstern z kotem Lucy Morganstern z kotem Źródło: CermoniesForPets.com

Nowojorska skrzypaczka Lucy Morganstern chętnie uczestniczy w ceremoniach upamiętniających zmarłe czworonogi. 64-letnia artystka ma na swoim koncie udział w koncertach orkiestry American Ballet Theater oraz Amerykańskiej Orkiestry Symfonicznej. Ponadto jest wielką miłośniczką zwierzat. Nic więc dziwnego, że doskonale rozumie osoby rozpaczające po stracie swoich czworonożnych przyjaciół. Lucy Morganstern sama komponuje i dobiera utwory, które mają za zadanie uczcić pamięć po zmarłych psach i kotach. Wiele osób mówi jej, że słuchając nastrojowej muzyki potrafi poczuć duszę czworonoga.

Koszt zorganizowania oprawy muzycznej w celu uczczenia pamięci zwierzaka kosztuje 350 dolarów. Ponadto Lucy Morganstern gra dla czworonogów, które chorują i cierpią, aby ukoić ich cierpienie fizyczne i skołatane nerwy. Skrzypaczka wychowała się w dzielnicy Flatbush w Nowym Jorku. Od dzieciństwa towarzyszyła jej muzyka klasyczna oraz zwierzęta. Często grała na skrzypcach po to, żeby poprawić im nastrój. Zauważyła też, że jej koty uwielbiają słuchać klasycznych fragmentów utworów najbardziej znanych kompozytorów.

Faktem jest, że mruczki posiadają bardzo dobry i doskonale wyczulony słuch. Dlatego słuchanie doskonale brzmiących sonat i innych odpowiednio skomponowanych utworów sprawia im przyjemność. Szczegółowe informacje na temat działalności Lucy Morganstern można znaleźć na oficjalnej stronie artystki pod adresem http://www.ceremoniesforpets.com/index.html.

 

Źródło: New York Times, CermoniesForPets.com