Marcin Dorociński stał się twarzą akcji Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! oraz firmy Boehringer Ingelheim „Frontmani dla schronisk”.
- Moje dwa cudne kundle pochodzą właśnie ze schroniska. Nie przygarnę wszystkich potrzebujących zwierząt, ale kiedy mogę coś zrobić, by im pomóc, to robię to – powiedział popularny aktor.
Akcja ta ma polegać na tym, aby pracujący w schroniskach doświadczeni wolontariusze czyli właśnie frontmeni służyli radą i tym, którzy dopiero chcą pomagać. W polskich schroniskach przebywa ponad 100 tysięcy psów i 24 tysiące kotów – większość z nich bardzo potrzebuje wolontariuszy. Każdy może nim zostać – wystarczy zajrzeć na stronę http://www.frontmanidlaschronisk.pl. i wybrać jedno z pięciu schronisk, a doświadczeni wolontariusze na pewno pomogą. Akcją objęte są schroniska w Korabiewicach, Żyrardowie, Opocznie i Kiczarowie koło Stargardu oraz Przystań Ocalenie z Tych.
Wolontariusze pomagają w pracach w schronisku, tworzą ogłoszenia adopcyjne, wyprowadzają psy na spacery poza schronisko a przede wszystkim dają zwierzakom to, czego potrzebują najbardziej troskę i miłość.