Mądry, najmądrzejszy... O kociej inteligencji

O psach mówimy, że są inteligentne, jeśli sprawnie wykonują polecenia i odgadują nasze życzenia bez słów. A koty? Ich niechęć do robienia sztuczek i uprzyjemniania nam życia jest legendarna. Nie oznacza to, że koty nie bywają wybitnie inteligentne.

 

Koty o smukłej budowie uchodzą za inteligentniejsze. Koty o smukłej budowie uchodzą za inteligentniejsze. Źródło: iStockphoto/Thinkstock

Rankingi najinteligentniejszych ras psów zwykle bazują na gotowości przedstawicieli danej rasy do wykonywania komend i na szybkości uczenia się. W tym kontekście koty nie wydają się być zbyt inteligentnymi stworzeniami. Z drugiej strony, rasy psów z najniższych miejsc listy rankingowej to mistrzowie w tym, do czego zostały wyhodowane. Np. chart afgański uważany za czworonoga o dość niskim poziomie inteligencji potrafi podejmować kolejne decyzje nawet podczas bardzo szybkiego pościgu za ofiarą. Także koty – choć przesypiają nawet 20 godzin w ciągu doby – nadal są w stanie upolować tyle żywności, aby móc spokojnie przetrwać. Śmiało można więc o nich powiedzieć, że są leniwe, ale trudno zgodzić się z tym, że brakuje im inteligencji.

Warto zauważyć, że zaledwie około 10% kotów to koty rasowe, a też pomiędzy rasami, inaczej niż u psów, nie występują zbyt często różnice w wyglądzie, rozmiarach i zachowaniu. Stąd też trudno znaleźć potwierdzone naukowo teorie na temat poszczególnych kocich ras i ich inteligencji, czy tym bardziej różnic w ich poziomie. Jeśli jednak ktoś próbuje ułożyć je w kolejności od najmądrzejszych do najmniej rozgarniętych, to także posiłkuje się informacjami na temat tego, jak bardzo mruczek jest zainteresowany wchodzeniem w interakcje z człowiekiem i wypełnianiem poleceń. A że w tych dziedzinach przodują koty lekkie, o atletycznej budowie, ruchliwe, to za te najbardziej inteligentne uważa się rasy orientalne – koty syjamskie, bengalskie i birmańskie. Natomiast mruczki o budowie krępej, czyli na przykład persy i pampasy, uchodzą za znacznie mniej rozgarnięte.