Upały nie odpuszczają. I choć my cieszymy się z każdej słonecznej chwili, dla zwierząt każdy stopień więcej jest prawdziwą męczarnią. W czasie gorących dni psy i koty, a także mniejsze zwierzęta, należy otaczać szczególną opieką, by nie dopuścić do przegrzania się organizmu i udaru cieplnego, a nawet śmierci zwierzęcia. Podczas upałów nasi przyjaciele szybko tracą wodę z organizmu, dlatego musimy stale ją uzupełniać. Co zrobić jednak z bezpańskimi zwierzętami, które nie mają dostępu do stałej wody? Łódzcy aktywiści znaleźni na to rozwiązanie. "Łódź - miasto misek" to akcja Kasi Pisarskiej z programu "Psie Adopcje". Tym razem miłośniczka psów chce zatroszczyć się o los zwierząt w ciepłe dni. Przekonuje, że wystawienie miski z wodą przed domem, sklepem czy restauracją to pozornie drobny gest, ale wręcz niezbędny, bo może nawet uratować życie. Akcja szeroki odzew zdobyła także na Faceoboku, na którym internauci zamieszczają zdjęcia misek dla czworonogów ze swoich miejscowości.