Koty pięknej Kotki

Co dodaje kobiecie elegancji, wdzięku i smaku bardziej niż kot w ramionach? Nic. Najwyraźniej wie o tym Nicole Richie, która samą siebie nazywa wielką miłośniczką zwierząt. W końcu nawet najpiękniejsza kolia z diamentami nie może się równać z kocim pięknem.

Nicole zabiera swoje koty na zakupy... Nicole zabiera swoje koty na zakupy... Źródło: © BULLS/ News Pix

O tym, że jakaś gwiazda czy celebryta ma psa dowiadujemy się najczęściej z kolorowych magazynów czy internetowych doniesień. Skąd wiedzą o tym dziennikarze? Najczęściej udaje im się sfotografować psiaka i jego właściciela czy właścicielkę podczas wspólnego spaceru. A skąd dowiadujemy się o kotach sławnych ludzi? No właśnie… Przecież nikt ich nie zabiera, na smyczy, na spacery po mieście. Dlatego o kocich przyjaciołach sławnych ludzi wiemy, w porównaniu do tych psich, stosunkowo mało. Przynajmniej dopóki właściciele zwierzaków sami nie zdecydują się o nich mówić lub ich fotografować. Podobnie jest z w przypadku Nicole Richie. Jej dwa pisaki - shih tzu Honey Child i pomeranian Foxy Cleopatra, są sławne. Nicole często pozuje z nimi do zdjęć podczas spacerów, zabiera je też na sesje fotograficzne do różnych magazynów.

Częste fotografowanie się Nicole z jej psiakami, zamiast z kotami może wynikać z faktu, że po prostu są one lepszymi modelami. To znaczy, że nie próbują pogryźć i podrapać wszystkiego w zasięgu łap i zębów, kiedy przestają mieć ochotę na błyski fleszy.

Tabby z ogródka

Jednym z bardziej znanych kotów Nicole jest Tabitha Jones Madden. Kot pojawił się w życiu celebrytki w czerwcu 2010 roku, o czym szeroko pisały później plotkarskie portale, chwalące postawę Nicole, która przygarnęła bezdomnego zwierzaka. Historię kociaka opisała sama Nicole na swojej stronie internetowej: „Pewnej ciemnej i samotnej nocy usłyszałam kocie zawodzenie. Na początku myślałam, że to Joel, ale później okazało się, że to smutny głodny kociak. Wyglądał na zadbanego i odżywionego, wiec założyłam, że należy do sąsiadów i zignorowałam go. Ale kot wrócił tydzień później i był tak chudy, że od razu było widać, że głoduje. Nie mogłam się oprzeć i nakarmiłam go. I tak trwa to już od dwóch miesięcy, więc chyba mogę spokojnie mówić o nim, że jest mój. Przez internet kupiłam jej koci domek, w którym zawiesiłam swoje zdjęcie. Nie żartuję. A więc oto jest Tabitha Jones Madden”.

Kot zazwyczaj mieszkał w ogródku i tylko okazjonalnie wchodził do domu – gównie wtedy, kiedy nie było w nim męża Nicole – Joela Maddena. Kociak sprawiał też małe problemy. Po pierwsze nie pozwalał się dotykać, wiec Nicole nie była pewna czy to samiec, czy samiczka, ale zdecydowała, że zwierzak z powodu swojej urody dostanie żeńskie imię Tabitha. Ponadto w pewnym momencie kotka (czy też kot) na wieczorne kolacje zaczęła zapraszać swoich kocich kolegów. Nicole stwierdziła „Koty są bardzo gadatliwe. Tabby rozgadała, że serwuję darmowe posiłki i któregoś wieczoru przyszła w towarzystwie czarnego i rudego kota. Pomyślałam – o nie, nie, nie, to się nie dzieje. Wtedy przestałam je karmić. Po krótkiej głodówce Tabitha przyszła, ale już sama”.

Niestety z naszych informacji wynika, że kotka zmarła równo rok po tym jak została znaleziona w ogródku Nicole Richie.

Gypsy Rose Lee

Gypsy to kotka rasy kot abisyński. Z Nicole zamieszkała w czasach, gdy ta była jeszcze singielką. Kiedy pojawiła się Tabby nie zrobiła ona na Gypsy większego wrażenia, podobno nawet była do niej przyjaźnie nastawiona. Sama Nicole o swojej wieloletniej towarzyszce wypowiada się bardzo pozytywnie - „Ona jest niczym pies. Jest świetna. Jest cierpliwa i definitywnie jest częścią rodziny”. Nicole rzadko fotografuje swoje koty, jednak od czasu do czasu wrzuca do sieci fotkę z kotem w roli głównej. Pod tym zdjęciem znalazł się podpis „Czy ktoś mógłby powiedzieć temu stukniętemu kotu, aby wreszcie wstał? Jest druga po południu”.

W 2006 roku Gypsy przeżyła poważny wypadek. Kotka wypadła z balkonu na dziesiątym piętrze. Nie podano szczegółów tego zdarzenia, ale na szczęście Gypsy, jak każdy kot, spadła na cztery łapy. W wypadku ucierpiała tylko jedna łapka, którą po złamaniu trzeba było usztywnić. Jeśli prawdziwe jest twierdzenie, że koty mają dziewięć żyć, to z pewnością Gypsy zostało ich osiem.

Chi-Chi-Cheetah

Również w 2006 roku pojawiła się informacja, że gwiazda reality show – „Simple Life”, chce przygarnąć kolejnego kota. Miał to być egzotyczny kot bengalski. Gazeta „Britain's Daily Star” tak cytowała celebrytkę: „te koty są piękne, mają długie ogony i są cętkowane. Gdybym mogła miałabym ich pełen dom. I wiem już jak dam kotu na imię. Będzie to Chi-Chi-Cheetah”. Niestety bardzo długo szukaliśmy potwierdzenia słów gazety, że Nicole faktycznie kupiła tego kota. Niestety nic nie znaleźliśmy na ten temat. Nawet jednej fotki. Niektórzy fani celebrytki na forach internetowych twierdzą, ze kociak został adoptowany przez Nicole i jej ex-przyjaciółkę Paris Hilton, kiedy jeszcze się przyjaźniły i że być może kociak trafił ostatecznie do Paris. Tej informacji również nie udało nam się zweryfikować. A zatem Chi-Chi-Cheetah pozostaje tajemniczym kotem, który być może mieszkał/mieszka z Nicole Richie.

A na koniec ciekawostka. 11 października Nicole napisała na swoim twitterze, że ma nowego psa. Według jej słów pies leży ze wzwodem oraz drapie się przez cały dzień, więc „chyba dorobiłam się drugiego męża”. Więcej nowinek na temat nowego czworonoga Nicole jeszcze nie udostępniła.