Kot w służbie CIA

W latach '60 powstał Operation Acoustic Kitty, który miał za zadanie podsłuchiwać i obserwować wroga w niepozornym ciele kota. Pomysł znacznie wyprzedził swoją epokę i do dziś brzmi jak science fiction.

Koci szpieg Koci szpieg Źródło: Shutterstock

Amerykański wywiad w latach '60 wcielił w swoje szeregi nietypowego szpiega: kota. Podczas godzinnego zabiegu weterynarz zamienił niewinnego futrzaka w elitarnego wywiadowcę. Do kociego ucha został wszczepiony mały głośniczek, u podstawy czaszki - przekaźnik radiowy a w długim, szaro-białym futrze umieszczono cieniutką antenę. Tak powstał Operation Acoustic Kitty (Operacyjny Akustyczny Kot). CIA chciało wytresować go tak, by przechadzając się siadał w pobliżu dyplomatów innych krajów i podsłuchiwał ich rozmowy.

Kocia niesubordynacja

Dlaczego plan się nie powiódł? Łatwo się domyślić. Kota po prostu... nie dało się wytresować. Bardziej, niż sekrety dyplomatów, interesowały go myszy i długie drzemki w zacisznym kącie. Pierwsza próba działań szpiegowskich skończyła się klapą. Kota zaprowadzono do parku, gdzie miał za zadanie podsłuchać rozmowę dwóch siedzących na ławce mężczyzn. Zamiast tego jednak, spanikowany wbiegł na ulicę, gdzie potrąciła go taksówka. Program zarzucono a w raporcie znalazł się następujący zapis: "W związku z ostatecznym sprawdzianem dotyczącym tresowanych kotów... Jesteśmy przekonani, że program nie przyniósłby oczekiwanych rezultatów odnośnie naszych potrzeb."

Współczesne czipy

Pomysł, choć nie został wcielony w życie, wyprzedził swoje czasy o dobre 50 lat. W 2006 roku amerykański rząd powrócił do tego projektu, zaczynając od "szpiegowskich" insektów. Prace dotyczące kotów i psów trwają a amerykańskie wojsko już teraz ma na usługach ptaki-roboty, które mogą niepostrzeżenie fotografować terytorium wroga. Umieszczanie czipów pod skórą zwierząt w ciągu ostatnich dekad z przywileju wyspecjalizowanych agencji szpiegowskiej zamieniło się w codzienność. Dziś wielu weterynarzy w kilka minut potrafi wszczepić pod skórę kota nośnik, który umożliwia zlokalizowanie kota po jego zaginięciu.