Kot w domu pełnym psów

Bywa, że do domu zamieszkanego przez czworonogi musi wprowadzić się kot. Jak sprawić, by nowy lokator czuł się u nas dobrze?

Źródło: iStock

Jeśli istnieje taka możliwość, dobrze jest przyzwyczajać nowych współlokatorów do swojego towarzystwa. Np. pies, w którego domu niedługo zamieszka kot, może odwiedzać wcześniej koci dom przez parę miesięcy. Istnieje szansa, że zwierzęta przyzwyczają się do siebie a nawet polubią. Nie działa to jednak w drugą stronę - kocie odwiedziny w domu psów to dla zwierzęcia olbrzymi stres, nie mówiąc o właścicielu, który musi przewozić go w specjalnym transporterze, co zwykle nie jest proste. Choć przeprowadzka kota do psiego domu wydaje się być bardzo skomplikowana, warto wiedzieć że w rzeczywistości te dwa gatunki potrafią spokojnie koegzystować pod jednym dachem, co czasem kończy się nawet przyjaźnią. Najtrudniej jest w przypadku agresywnych, psich ras i zaborczych, niekastrowanych kotów. Ale już istnieje wiele znanych przykładów na wielką sympatię pomiędzy np. spokojnym kotem a towarzyskim jamnikiem, nie mówiąc o zwierzętach, które wychowywały się razem.

Obcy ma większe prawa?

Jeśli kot już trafił do nowego domu, postarajmy się poświęcić mu - ale też dotychczasowym mieszkańcom - dużo uwagi. Takie dodatkowe obowiązki powinny zająć ok. 4 tygodni, podczas których kot przyzwyczai się do nowych, kochających właścicieli, a psy zrozumieją, że nowy członek rodziny nie zajmie ich miejsca. Dobrze jest zwrócić psią uwagę na to, że nie tolerujemy "zaczepiania" nowego lokatora. Na początek dobrze jest odseparować kota( o ile to możliwe). Niech przyzwyczai się przez kilka dni do jednego, przyjaznego pokoju, a następnie spróbuje "obwąchać" cały dom. Pamiętajmy też o miskach i kuwecie. Psy słusznie się niepokoją, gdy nagle "obcy" korzysta z ich miski. Kocia i psia zastawa nie powinna stać (przynajmniej na początku) razem a właściciel powinien respektować pory żywienia obojga lokatorów, by zapobiec niesnaskom. Zadbajmy też o regularne wyprowadzanie psów i nie zaniedbujmy ich kosztem nowego lokatora. W przeciwnym razie może pojawić się agresja. - Dlaczego "nowy" ma własną toaletę, a ja jestem karany za siusianie na dywan? - tak może pomyśleć pies, jeśli nie poświęcimy mu należytej uwagi.

Na dwór? Nie tak szybko

Koty, które dotychczas były przyzwyczajone do wychodzenia na zewnątrz (lub dzikie), nie powinny zaczynać samotnych wędrówek od razu po zamieszkaniu w nowym domu. Jeśli właściciele mają ogródek lub taras, koniecznie powinni zadbać o zabezpieczenie ogrodzenia tak, by kot nie mógł uciec ani wypaść przez pręty balkonu. Koty, które stają w obliczu codziennego, psiego towarzystwa, często ratują się ucieczką a w panice mogą zabiec zbyt daleko, by później wrócić do domu. Jeśli nie chcemy męczyć kota ciągłym siedzeniem w czterech ścianach, warto zainwestować w smycz i szelki. Kot może poruszać się w obrębie np. trzech metrów ogródka, ale nie ucieknie, wystraszony psim szczekaniem. Zaleca się, by pierwsze 4- 6 tygodni w nowym domu kot spędził wewnątrz budynku. W przeciwnym razie mógłby w chwili strachu spróbować wrócić do poprzedniego domu.