Kot to nie zwierzę - to stan umysłu

Kociarze bywają niezrozumiani. Dlaczego? Właśnie przez swoje uwielbienie do kotów. Sympatycy psów zadają sobie pytanie, jak można kochać kota, czyli kogoś komu na Tobie nie zależy? Miłośnicy kotów wychodzą z innego założenia. Za co kochają koty? Przede wszystkim za to, że to wielcy indywidualiści niezależni od człowieka. Jak to mawiają amatorzy kotów: Kot to nie zwierzę – to stan umysłu.

Źródło: boredpanda.com

 Koty są z kosmosu?

 

Koty są nietypowe. Koty są niecodzienne. Mają swój rytm czasu, względem którego się poruszają. Często zachowują się tak, jakby w ludzkim świecie zatrzymały się tylko na chwilę. Jakby tylko na chwilę przystanęły – zupełnym przypadkiem – na krótki odpoczynek w drodze do innego, znacznie ciekawszego świata. Znany literat Terry Pratchett wysnuł nawet teorię, że kot to nie materia, to akt natury. W dodatku nieujarzmiony. Byt, który sam w sobie nie jest racjonalny. Trudno bowiem go schematyzować i zracjonalizować. Co więcej, może koty to przybysze z kosmosu, którzy pojawili się na naszej planecie, omamiły nasze umysły i wytresowały rzesze niewolników jedną bronią – mruczeniem. Kota nie planuje się mieć. One po prostu są.

 

Jestem tu, ale się do mnie nie wtrącaj

 

Pratchett stwierdził również, że celem prawdziwego kota jest przejść przez życie spokojnie tak, by ludzie jak najrzadziej się do niego wtrącali. Prawdziwe koty robią swoje i nie słuchają się innych. Mogą jeść z kilku misek naraz i rozrzucać jedzenie. Mogą niszczyć każdy materiał napotkany na drodze. Mogą nie reagować na każdą zabawkę. I zawsze się im upiecze. Kota bowiem nie da się ukarać. Po prostu je lubimy, bo mają cechy, które sami chcemy posiadać. Coś w tym jest. Mruczenie załatwia wszystko.

 

Słuchaj swojego kota

 

O tym, że kot to nie zwierzę, ale stan umysłu świadczą również konkretne zachowania tych zwierząt.

 

1. Koty wiedzą, jak wykorzystać ludzką dobroć. Można powiedzieć, że owinęły sobie nas wokół palca (pazura?;)). Dla kota najważniejsze są gracja, duma oraz higiena osobista. Jeśli kot liże Cię po ręce, to tym samym zaprasza Cię do wspólnej „kąpieli”. Nawilża Twoją rękę, abyś pomógł mu w higienie miejsc dla niego trudno dostępnych np. czubek głowy.

 

2. Ocieranie się o nogi domowników sygnalizuje potrzebę zwrócenie na siebie uwagi. Jeśli jednak po schyleniu się nadal się ociera wówczas potrzebuje większych pieszczot. W sytuacji, gdy otrzyma Twoją uwagę, ale zaczyna się oddalać, chce zmienić otoczenie albo pokazać Ci konkretne miejsce.

 

3. Kocury nie lubią zbyt dużej ilości pieszczot. Niektóre samce nie potrzebuję ich w ogóle.

 

4. Nie przeszkadzaj kotu, jeśli nie musisz. Uważaj szczególnie, aby nie przerywać mu rytuału kąpieli. Chyba, że Cię do niej zaprosi. Jeśli tak, to patrz pkt 1.

 

5. Koty okazują swoje uczucia poprzez ugniatanie człowieka łapkami. Jeśli kot tak robi oznacza, że liczy na odpowiedź z Twojej strony.

 

Na końcu przytoczę jeszcze raz słowa Pratchetta, który stwierdził, że jeśli nie lubimy kotów, to tak naprawdę chyba dlatego, że sami nimi nie jesteśmy. Zgodzicie się?