Kot to dość niezwykłe zwierzątko posiadające nie tylko urok osobisty, ale także liczne nietypowe zdolności. Mruczki potrafią wyczuwać nastrój domowników, ale także przeczuwają zmiany pogody. Dlatego obserwując ich zachowanie można w pewnym stopniu przewidzieć na przykład nadejście deszczu czy załamanie aury.
Źródło: Shutterstock
Pod koniec dziewiętnastego wieku, a dokładnie w 1883 roku amerykański wojskowy H. H. C. Dunwoody stwierdził, że zamiast ufać prognozom meteorologicznym, lepiej obserwować i analizować określone gesty i postawy ptaków oraz zwierząt zwłaszcza takich jak kot. W swojej książce pod tytułem „Weather Proverbs” Amerykanin skupił się na mruczkach i zawarł wiele wskazówek, poglądów i porad związanych z rozpoznawaniem zmian pogody na podstawie określonych zachowań tych sympatycznych zwierząt.
Przykładowo gdy kot kicha, możemy spodziewać się deszczu. Z kolei chrapanie mruczka podczas snu oznacza rychłe nadejście brzydkiej pogody. Również sposób ułożenia ciała i głowy w trakcie drzemki określa nadchodzącą aurę. Jeśli kot leży na plecach i ma zwróconą głowę i twarz do góry, należy spodziewać się burzy. Z kolei gdy po przebudzeniu mruczek myje się za uchem, możemy oczekiwać deszczu. Natomiast gdy przeprowadzając toaletę kot odwraca się tyłem do ognia czy innego źródła ciepła, jak na przykład grzejnik lub kaloryfer, oznacza to roztopy i rychłe nadejście wiosennej pogody. Oczywiście takich zależności jest znacznie więcej. Niektóre z nich to przesądy. Niemniej w wielu przypadkach okazuje się, że faktycznie czworonogi potrafią ostrzec swoich właścicieli przed nagłym załamaniem pogody.
Źródło: Time
